Wszystkie wątki filmowe fajnie pokazują jakie patologie rodzi religia, jakim jest doskonałym narzędziem do wykorzystywania słabych, oraz jak słabość w ludziach rozwija.
Ale to nie wina religii... Bóg nie miał z tym nic wspólnego. Bardziej ukazuje jak opatrznie rozumiemy grzech i jak łatwo wmówić, że w imię Boga można czynić zło...
Dlaczego obwiniasz religię a nie ludzi którzy ją interpretują jak im w danej sytuacji wygodnie, dlaczego za zło obarczasz religię i boga , jeśli to czynią ludzie w których wcielony jest tytułowy diabeł?
ten film został tak nakręcony, by ludzie tacy jak pan magicmind wyciągnęli wnioski, że za całe zło na ziemi odpowiada religia... i jak widać netflixowi to się udało. film jest obrazoburczy już od pierwszych scen
A moim zdaniem do którego mam prawo to jedyne co się netflixowi udało to zrobić naprawdę dobry film.
Traktuję religię jako zjawisko kulturowo społeczne. Film w ciekawy sposób pokazuję jak przyciąga ono słabych ludzi i czyni ich jeszcze słabszymi. Oczywiście w filmie jest to przejaskrawione, aczkolwiek niczym to się nie różni od rzeczywistości i ludzkich dramatów. Fajny przykład dziewczyny, która popełnia samobójstwo z powodu złudnego poczucia winny, które zbudowała w niej religia. Samotność i naiwność, wpycha ją w ręce zboczeńca, który ją wykorzystuje i wyrzuca na śmietnik. Gdyby nie fakt ,że religia wyprała jej umysł, miała by większe poczucie własnej godności i wartości życia.
No właśnie po to stworzono religię, religię stworzyli źli ludzie, dla kasy, dla wpływania na poglądy innych, dla władzy nad innymi. Dobry człowiek nie potrzebuje religii ani wiary w bóstwa.
"No właśnie po to stworzono religię, religię stworzyli źli ludzie, dla kasy, dla wpływania na poglądy innych, dla władzy nad innymi."
No jasne, że tak xD
A tym bardziej wczesne chrześcijaństwo organizujące się w komunch składających się z większość osób z biedoty, niewolników, z których miało dużo kasy i władzy xD
Takie bzdury możesz pisać na racjonalista.pl