Zgrabnie napisana i opowiedziana historia bez zbędnego moralizowania i teoretyzowania. Oglądam jak zwykle po raz kolejny, trzeci, czwarty i zastanawiam się w którym momencie komuś się wydawało, że to horror. Jeśli już występują tutaj siły diabelskie, czy też demoniczne to tylko jako narzędzie do przedstawienia (dość płytkiego) słabości ludzkiej natury, przeprowadzenia zbiorowej psychoterapii. Jako że złe występki powinny być karane-takie jest przynajmniej społeczne oczekiwanie- mamy też wątek kryminalny, wymierzania sprawiedliwości. Tylko tyle.. Bliżej temu filmowymi do "Cube" niż do "Omenu".