Warto zauważyć, że starsza pani, która była nie miła, miała Polsko brzmiące nazwisko, niestety już nie pamiętam jak ono brzmiało. Starsza pani była złodziejką. Mechanik nazywał się Jankowski zabił detektywowi żonę i dziecko, ponieważ sięgał po piwo, w dodatku uciekł z miejsca wypadku. Oraz, gdy do budynku wchodzili strażacy to bodajże na kurtce jednego z nich pisało "Różycki" W tym przypadku mogę się mylić, a co do przedstawienia diabła? Diabeł jako Temida? Publicznie wyznaj swoje grzechy, a dam ci spokój, w dodatku zginęło "przez" niego 3 ludzi. Tak wiem, że inni też mieli coś na sumieniu, nie tylko ci "Polacy"