Ja też bardzo lubię horrory i dziwię Ci się bardzo. "Przykładowo druga scena zabójstwa gdzie dziewczyna przywaliła głową o umywalkę...nie było w niej nic przerażającego"-po tym i tym co piszesz mam wrażenie, że chyba te wszystkie horrory Cię znieczuliły dużo bardziej niż mnie. Osobiście polecam się przekonać samemu i film obejrzeć chociaż w domu. Wg mnie bardzo dobre kino.

zgadzam się z przedmówcą rewelacyjny film

"po tym i tym co piszesz mam wrażenie, że chyba te wszystkie horrory Cię znieczuliły dużo bardziej niż mnie"

Może tak, może nie. Nie jestem w stanie powiedzieć o tym filmie nic dobrego i ciężko mi zrozumieć opinie że jest on "rewelacyjny" (Tak na marginesie żebym nie został źle zrozumiany - nie twierdze że te opinie czy osoby je wypowiadające są głupie a ja mam jedyną słuszną opinie :)) )

Tak dla przykładu: W prawie każdym horrorze coś straszy, coś zabija etc. Zazwyczaj główny bohater odkrywa wtedy tajemnice całego zła kryjącego się za zjawą czy co to tam nie straszy. Dowiaduje się o jej motywach, historii, tragedii etc. Co natomiast mówi nam Ouija ?
Ok jest matka która była medium, ale nagle jej córka została nawiedzona i zaczęła zabijać więc zaszyła jej usta.
Czemu została nawiedzona ? Czemu akurat trzeba było jej zaszyć usta ? O co w ogóle chodzi z jej zabójczym krzykiem ? Jaka jest w ogóle historia tej rodziny ? Czemu w ogóle wpuszczają byle kogo do ośrodka dla psychicznie chorych ?
Odpowiedzi na te pytania zwyczajnie brak, lub też zostały one spłycone do maksimum.

Dodatkowo scena gdzie pojawia się nasza główna nieżyjąca postać (śmierć innych, nikogo w tym filmie już tak nie przejęła...), by wspomóc swoją przyjaciółkę - całość miała potencjał, ale ponownie była zrealizowana bez polotu i finezji, ot dziewczyna się pojawia, przekręca rękę głównej bohaterki by jej pomóc i znika. Miało to zapewne wzruszyć a było obojętne.

I tak na dokładkę: Stopniowanie napięcia w tym filmie to wg. mojej skromnej osoby tragedia :/ Reżyser raczej nie jest mistrzem suspensu.

Zdaje się wypada tylko pozostać przy swoich opiniach. Nie odradzam nikomu pójścia na film - Ja osobiście żałuje wydanych 18zł (piątki są droższe :/ ) co zdarza mi się ekstremalnie rzadko, ale widać jest są też ludzie którzy mają przeciwne opinie i warto wyrobić sobie swoją.

a moze wszystkiego nie zdradzali bo bedzie 2 czesc

Mam podobne odczucia do Ciebie. W zasadzie podczas seansu (wiem, że nie powinno się rozmawiać :D) wszystko byłem w stanie przewidzieć - kto zginie jako pierwszy, kto tak naprawdę jest demonem itd. Film był oparty na tak nieznośnych i typowych cliche, że po prostu głowa mała. Nie byłem w stanie się tego absolutnie przestraszyć. Ktoś, kto widział 3-4 horrorki oparte na zbliżonych motywach od razu będzie wiedział z czym to się w cudzysłowiu je. Ciężko w ogóle wyróżnić jakieś szczególne zalety tego filmu. Bohaterowie są płytcy, nie wiemy o nich w zasadzie niczego szczególnego, nie budzą sympatii u widza, ani nawet nie starają się tego zrobić. Do tego multum typowych jumpscare'ów - tak upstrzonych każdym B-klasowych Horrorem XXI wieku. I o co chodzi z potworami z rozdziawioną twarzą?? Po Grave Encounters to się stało jakieś modne czy co? Dałem 3 i żałuję pieniędzy wydanych na ten film (17 złotych do kosza). Za rok będzie pewnie na jakmiś Canal+ - wtedy sobie obejrzyjcie. Jeśli musicie.

Tego się właśnie obawiałem...

Zgadzam się. Jako że jestem osobą która uwielbia horrory, i uwielbia się na nich bać, tutaj nie było nic, masa niejasnośći (tak jak napisałeś, brak wyjaśnienia do większości motywów). Mam wrazenie ze akcja się rozwinęła za szybko, tzn przecinają sznury w ustach, zaraz krzyk, dowiadują się jak zabić i ją zabijają. Takie coż, średnie jak na horror. Poza tym spodziewałam się duchów, trzaskania drzwiami, rzucania przedmiotami, czarne cienie... a tu nie było prawie nic, i ta dziewczynka ucharakteryzowana na... zombie? Sama nie wiem jak to nazwać. Usta tej brunetki zszyte tak ze ja bym to lepiej zrobiła. Rozczarowałam się mocno :)

Zgadzam się w 100% Pieniądze wyrzucone w błoto.....