Chłopców było trzech, skąd się wziął ten mały co opowiada, że niby udało mu się uciec.
Zakrwawiony czarny mężczyzna w toalecie restauracji - co z nim?
Dziwne zachowanie ojczyma.
Co łączyło detektywa z matką? chyba tylko dlatego chciał wziąć w tym udział.
No i ten nóż znaleziony przez matkę.
Oskarżeni, jakby w ogóle się nie bronili, pomijając, że mają coś nie tak pod deklem.
Ten od lodów, po co chciał zdjęcie Steva?
Pomóżcie zrozumieć, bo czytam to forum i nikt nic wartościowego nie podał, oprócz jednej wypowiedzi
Muszę jeszcze raz obejrzeć