Fakt, opisy fabuły brzmią kretyńsko. Ale film jest zaskakująco dobry.

Nie dość, że całkiem przyjemnie zagrany i nakręcony bardzo dobrze (jeśli nie zwraca się uwagi na efekty specjalne z zeszłej epoki), to jeszcze zdumiewająco nietuzinkowy. To, co przedstawił scenarzysta, to bardzo ciekawe i rzadkie podejście do...

Jestem pozytywnie zaskoczony, gdyż spodziewałem się miernej produkcji, a w gruncie rzeczy okazało się byc conajmnien przezwoicie. Jest to klasyczny film SF opierający się na absurdalnym pomysle zaplodnienia kobiety przez komputer. Czy rzeczywiście jest durny? otóż reżyser postarał się ubrac go w ten sposób iż wrażenie...

Komputer tak wybitnie zaawansowany technicznie, potrafiący analizować DNA, potrafiący filozofować, mający sztuczną
inteligencję. Próba opracowania lekarstwa na białaczkę tylko przez maszynę. Coś nadzwyczajnego i to w latach 70-tych.

hal is back on the track; hal powrócił, a jakże, tyle że odwrotnie proporcjonalnie do heroiny z Pulp Fiction, czyli w niezbyt wielkim i raczej opłakanym stylu..

Ale pomysl ciekawy. Jednak przydalby sie remake, bo ta wersja nie zachwyca efektami. Film nie straszy. Dobre aktorstwo Julie Christie. Calosc wypada srednio. Za dajacy do myslenia temat - duzy plus.

Dzisiaj byłby na pewno ciekawiej nakręcony dzięki nowoczesnej grafice
komputerowej, ale nie w tym należy szukać jego minusów. Mimo, że akcja
zaczyna się dość późno, to brak mi tutaj fabuły, lepszego wprowadzenia,
a przede wszystkim gry aktorskiej. Ogólne wrażenie pozytywne, nastrój
także niesamowity i te...

Zaczyna się nieźle, ale później akcja zamiera. 80% filmu dzieje się w domu gdzie szalony superkomputer przetrzymuje żonę swojego wynalazcy. Trochę to nudnawe, ale klimat filmu jest ok, jak ktoś lubi horrory z lat 70. Jak dla mnie to powinno się trochę więcej dziać. Ograniczanie miejsca akcji do kilku pomieczczeń w tym...

ludzie nie ruszajcie tego ;)

Czyta ktoś taką gazetę jak "Nowa Fantastyka" ? W numerze 7/2006 jest opowiadanie "Teoria Diabła". Jak to czytałem parę lat temu to byłem zachwycony i zacząłem się zastanawiać - czemu o naszych autorów nie ubiega się Hollywood. Wczoraj obejrzałem "Diabelskie nasienie" i zrozumiałem - że Cyran co prawda o plagiat się nie...

...jednej z najlepszych książek Koontza, gdyby nie sp*ieprzona końcówka rodem z sci-fi klasy Z

film w sumie nawet fajny z fabuły, w latach 70 mógł może nie tyle straszyć co gęsią skórkę powodować. Ani jakoś mnie nie wkurzył ani specjalnie nie zaciekawił. Końcówka jednak mega dobra, takiej się nie spodziewałem.

Nie wiem jak Wy, ale ja oglądając go miałem wrażenie że kręcono ten film 1 kamerą i ta kamera...

A dla mnie był słaby... nie wiem, być może dlatego, że nie przepadam za takimi klimatami. Już po samym tytule liczyłem na dobry horror, ale się zawiodłem. Horroru w tym filmie za wiele nie ma. Trzeba przyznać, że fabuła jest ciekawa i docenić sam pomysł. Ale scenariusz jest moim zdaniem dość "drętwy", niewiele się w...

Przerażająca wizja Koontza. Sztuczna inteligencja to aktualnie temat numer jeden i bardzo niebezpieczna kwestia.

http://horror.com.pl/filmy/recka.php?id=992

Pierwszy raz obejrzałem ten film w telewizji, kilkanaście lat temu, na jednym z "egzoticznych" kanałów. Teraz postanowiłem odświeżyć sobie ten obraz.
Zgadzam się z jednym z forumowiczów, że ten film to wypadkowa "Odysei kosmicznej" i "Dziecka Rosemary", ale jest podany zaskakująco dobrze, ciekawie i atrakcyjnie....

Proteus IV skierował teleskopy w Gwiazdozbiór Oriona. A w nakręconym pięć lat później Łowcy Androidów, w końcowej scenie Rutger Hauer mówi "Widziałem statki bojowe w okolicach Oriona". Fajne nawiązanie :)

Oto opis filmu znaleziony w jednej z gazet:

http://a1.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/408883_10150626978489629_49990724 628_8784894_32134979_n.jpg

Żałuję że nie czytałem oryginału autorstwa Koontza bo mógłbym obiektywnie ocenić ten film. Ale sam w sobie jest na prawdę interesującą rzeczą. Bardzo przemyślany thriller sf. Coś tam zapożycza od "2001" i "Rosemary Baby", ale generalnie to twór oryginalny, przepięknie sfotografowany i ubrany w bardzo dobre efekty...

W penym sensie, ten film to dla mnie taka zapomniana klasyka horror-sf, jest tak samo dobry jak "Coś", tyle tylko, że temat jest zupełnie inny. Robot, który się buntuje, tworzy swoje nasienie i umieszcza je w ciele ludzkiej istoty - pomysł dziwny ale niezwykle sprawnie przedstawiony. Uczucie grozy w domu jest tak...