takiego filmu poruszającego taką tematykę nie będą reklamować w telewizji jak superkomercyjne gnioty, smutne że przedstawiane są tylko określone wartości i to do znuuuuuuudzenia, bo po co nagłaśniać istnienie filmu, który przedstawia współczesność i jej prawdziwe problemy, to nie na rękę dla establishmentu, wystarczy nawet oglądać relacje z takich wydarzeń wykreowane przez media telewizyjne, przedstawiają wszystko tylko nie sedno sprawy, typu postulaty strajkujących, ich pobudki, lepiej by się oglądało coś takiego,ale wymagało by chęci dialogu i zmian, a to nie na rękę politykom, lobbystom etc, ach ta demokracja