Chodziło o słowa Maradony przed meczem że ma nadzieję że Neapol będzie kibicował Argentynie ponieważ zrobił dla nich tak wiele że teraz oni powinni się mu odwdzięczyć i kibicować przeciwko swojej Reprezentacji!
Ta wypowiedź wyprowadziła całą Italie z równowagi a Neapol podzieliła na dwa obozy!
Wyobraź sobie że Polska vs Niemcy spotykają się w półfinale Mistrzostw Świata w Monachium na Allianz Arena i Lewandowski mówi że ma nadzieję że kibice na stadionie będą kibicować Polsce ponieważ zrobił dla Bayernu tak wiele. Skończył by tak samo jak Maradona byłby znienawidzony przez całe Niemcy a naszego Mazurka Dąbrowskiego by wygwizdali tak samo jak Hymn Argentyny.

Co ty mówisz, nie żebym nie lubił Włochów, bo ich akurat lubię bardziej od Niemców chociażby, ale Niemcy w życiu by w ten sposób nie postąpili, poza tym Lewandowski w żadnym stopniu nie jest dla Monachium/Niemiec tym kim był Diego dla Neapolu

Oczywiście że Lewy nie jest w żadnym stopniu w Monachium tym kim był Diego w Neapolu. Podałem tylko przykład aby zrozumieć czym kierowała się cała Italia w stosunku do Maradony ponieważ autor komentarza napisał że nie do końca rozumie dlaczego Włosi tak znienawidzili Diego. Jestem fanem AC Milan i Reprezentacji Włoch od wielu lat i doskonale rozumiem niechęć całej Italii w tamtym okresie do Argentyńczyka.

No ale patrz Włosi wygwizdywali Maradonę już wcześniej za nim Maradona powiedział to co powiedział

Myślę, że wszyscy go trochę mieli dosyć. Pamiętam jakie negatywne emocje budziła w ogóle Argentyna w 1990, naprawdę grali strasznie , budzili ogromną antypatię. On z geniusza zmienił się trochę w clowna, z pięknego chłopca w faceta, co wypiera się ojcostwa. Świat był zachwycony holenderskim trio z Milanu , któremu na mundialu w 90 nie poszło, a tu Diego z tą upiorną Argentyną po karnych dochodzi aż do finału.