Był już ktoś może na dubbingu i może się wypowiedzieć? Trochę się boję ale mój tata nie lubi napisów :/
I tak będzie musiał czytać, bo Fremeni co i rusz bełkoczą w jakimś języku. A jak usłyszy Mariana Harkonnena, znaczy Dziędziela, to nie wiadomo, jak organizm zareaguje.
Niestety miałem tą przyjemność, z pewnych względów musiałem się wybrać i troszkę żałuje bo film jest świetny a dubbing miałem wrażenie jakby odebrał cząstkę duszy. Także z braku laku można obejrzeć, aczkolwiek doznania nie będą raczej takie same.
Ale co to znaczy mój tata nie lubi napisów? Oglądanie filmów z dubbingiem to jest jakaś profanacja kina i trzeba być serio człowiekiem leniwym albo ograniczonym skoro problemem jest potrzeba ich czytania. W życiu bym dla nikogo nie poszedł na taki seans żeby sobie popsuć widowisko. Film jest świetny, właśnie wróciłem z kina i nie polecam innej wersji niż z napisami.
Ma 60 lat jest lekko schorowany i ma słaby wzrok. Tylko tyle to znaczy. Nie musiałeś się wysilać na studencki wykład.
W takim razie polecam jego obejrzenie w domowym zaciszu zamiast w głośnym przepełnionym kinie wspólnie z Tobą gdzie będzie się męczył zarówno on ja i Ty potrzebą słuchania dogranych dialogów przez słabych Polskich aktorów głosowych.
Ja nie wytrzymałem i wczoraj byłem na napisach. Film wgniata w fotel. Ale słyszałem, że na dubbingu i tak trzeba dużo czytać jak mówią fremeni w swoim języku to nie jest on zdubbingowany.
Ale większość ludzi jest leniwych i ograniczonych i takim widzom właśnie schlebia cały rozrywkowy przemysł filmowy. Więc nie wiem o co ci chodzi. A tak w ogóle to co tu robisz? Przecież Diuna to blockbuster dla mas (leniwych i ograniczonych), profanacja ambitnej sztuki! Dla twojej wiedzy - większość dystrybuowanych kopii tego filmu na świecie to kopie z dubbingiem.
Kolego, to że nas w Polsce przyzwyczajono do wersji oryginalnej lub z lektorem nie oznacza, że wszędzie tak jest. Niemiec nie pójdzie na film bez dubbingu.
Dobry, chociaz polski jezyk troche dziwnie kontrastuje, kiedy mowia w nim przedstawiciele poteznych rodow rzadzacych w kosmosie :D
Dziwnie kontrastuje tez to, że główny Przywódca-Prorok to pajac Wonka z bajki dla dzieci. Ale cóż - Magia Kina! Idzie przełknąć ten polski.