Jako osoba, która dopiero wchodzi w filmy - Diuna zachwyca wyglądem scen oraz muzyką. Jednak jest z nią ten sam problem, co z pierwszą częścią - jest zwyczajnie za długa. Każdy ma inny gust i dla mnie zwyczajnie wiele scen było zapychaczami.
Mimo tego, że fabuła rzeczywiście wciąga i jest ciekawa, to wciąż przynajmniej dla mnie ta część była za długa, aby móc skupić się na niej przez cały czas. Cieszę się, że nie poszłam do kina, bo zdecydowanie musiałabym z niego wyjść, aby się nie zanudzić.
Jestem zdania, że znacznie lepiej oglądałoby się z tego serial, w którym włożono, by więcej ciekawostek i szczegółów, jednocześnie nie robiąc odcinków po trzy godziny.