Właśnie obejrzałam połowę filmu , bo zanudził mnie, Jestem fanką książki, którą czytałam kilkakrotnie, ale ten film przypomina mi beznamiętną i bez wyobraźni relację z książki. Lynch jednak pomimo zmian treści książki oddał znakomicie atmosferę orginału i emocje. Ten film to dla mnie najwyżej Klasa B
Z seansu wyszedłem zmęczony co nie było chyba zamysłem twórców.Co do klimatu,scenografii czy zdjęć to nie można się do niczego przyczepić.Scenariuszowo jest też całkiem całkiem ale aktorsko??Naprawdę nie wiem co krytycy widzą w tych rolach.Ja nie potrafiłem sympatyzować z praktycznie żadnym z bohaterów...Wszyscy(poza...
więcejCiężko nie docenić rozmachu tego widowiska, no ale... Co tu dużo mówić, momentami jest naprawdę nudnawe, akcja jakoś nie wciąga
Kolejne zbędne po Blade Runnerze filmidło od DV.
Niczego nowego film nie wnosi do annałów fantastyki, w żaden sposób nie rozwija powieści, nie wzbogaca świata Diuny. Zupełne skupienie się na warstwie wizualnej wręcz spłyciło przesłania płynące z powieści. Tak jakby DV uznał, że dobre zdjęcia i budżet wystarczą, by...
Ładnie nakręcona błacha historia o niczym. Gdyby nie wymyślne nazwy rodów i wymyślone języki to scenariusz zmieściłby się na jednej kartce A4
Niestety film słaby. Nudny, nijaki, a efekty wcale nie takie powalające. Widywałem dużo lepsze. Od czasu pierwszego Blade Runnera ( ten nowszy jest świetny ) żaden film mnie tak nie znudził jak ten. Taka odległa przyszłość a czułem się jak w średniowieczu. Dziwaczni bohaterowie i otoczenie.
jestem w 100% pewien, że Villeneuve rozumie science fiction (co udowodnił wcześniej przy "Arrival" i "Blade Runnerze 2049"). Do tego w trakcie seansu można było poczuć skalę przedsięwzięcia. Czegoś takiego nie czułem od dawna. Mam nadzieję, że ciąg dalszy powstanie.
„Diuna” sprawia wrażenie jakby z czegoś, co mogłoby być co najwyżej połową jednofilmowej ekranizacji powieści, zrobiono 2,5-godzinny film. Za dużo tu impresji i magii, a za mało fabuły i akcji – a pisze to fan impresji i filmów magicznych. Fabuła wygląda mniej więcej tak, że po krótkim fragmencie ciągnącym akcję powoli...
więcejW zasadzie nie martwię się o kształt artystyczny filmu, chociaż naprawdę zdaję sobie sprawę z trudności w przeniesieniu na ekran takiego materiału źródłowego, jakim jest arcydzieło Herberta. Wierzę, że jeśli komukolwiek ma się udać zaadaptować tę serię, oddając sprawiedliwość pierwowzorowi (dzięki zrozumieniu...
Liet Kynes byl murzynką? A to się dowiedziałem. Dobrze, że część klasyków już nakręcili bo jeszcze Gandalf zostałby murzynem, a Skywalker gejem.
Z plusów.
- ładne zdjęcia
- pasująca do treści ścieżka dźwiękowa
- czerwie i ornitoptery (sceny z tymi obiektami najbardziej przyciągały moją uwagę)
Minusy.
- za dużo podobieństw do "Diuny" z 2000, praktycznie zerowy powiew świeżości, jedna scena taka sama
- nuda prawie non stop, nawet scena walki w połowie nie była...
Osobiście dla mnie kawał dobrego filmu. Mógłby być rewelacyjny. Ale i tak jest bardzo dobrze. Nie czytałem książek. Jedyne co znałem, to film Davida Lyncha i tylko z nim porównywałem tą wersję filmu.
Podoba mi się w tym filmie wiele ujęć, spowolnionych, pokazujących majestat danych rzeczy - statków, krajobrazów....
Pierwsze recenzje/wrażenia, przy zachowaniu embarga, są bardzo entuzjastyczne.Trzeba mieć oczywiście z tyłu głowy, że współcześnie recenzenci są częścią mechanizmu promocyjnego i jedzą z ręki marketingowcom w zamian za dostęp do przecieków i materiałów promocyjnych, co w świecie klikalności i odwiedzalności stron i...
Muszę zapytać, bo głosy na temat tego filmu są tak rozbieżne, że nie mogę wyjść z podziwu jak różnić może się odbiór. Sam ten fakt pokazuje, jak mi się zdaje, że jest to jednak wielowymiarowe dzieło, które nie jest łatwe do przetrawienia ot tak na jeden seans.
Zabawne, jak różnią się opinie wśród tych, co czytali...