trochę słabe love story, ale dr schultz genialny, uwielbiam go. i django w roli starego, dobrego rzeźnika a la steven
seagal i chuck norris, który różni się od nich tym, że dodatkowo myśli. 160min filmu, a ani przez minutę nie traciłem
zainteresowania. Tylko żona Django była masakrycznie słaba. i na koniec filmu, jak siedziała na tym koniu, miałem
cichą nadzieję, że jakiś statek kosmiczny na nią spadnie. Ale i tak film genialny i 10/10 z czystym sumieniem