PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=620541}

Django

Django Unchained
2012
8,3 522 tys. ocen
8,3 10 1 522040
8,4 103 krytyków
Django
powrót do forum filmu Django

7/10

ocenił(a) film na 7

Na pewno o wiele słabszy od "Bękartów wojny", poza tym trochę za długi i momentami mówiąc kolokwialnie: głupi. Oscar dla Waltza? Trochę bym się kłócił, według mnie za drugoplanową rolę ta nagroda należała się Di Caprio.

Bestia

Bez wątpienia "Bękarty wojny" są lepsze niż "Django" - tam nie ma ani jednego niepotrzebnego słowa, czy gestu.
Poziom absurdy, czarnego humoru i bezczelnej nonszalancji jest na najwyższym poziomie, postaci są świetnie wykreowane, muzyka bezbłędna, cudowne kostiumy i charakteryzacja.
W "Django" brakowało mi świeżości, Tarantino niczym mnie nie zaskoczył a nienawidzę przewidywalności w kinie - szczególnie u niego.
Jednak wg mnie Waltz był lepszy niż DiCaprio. DiCaprio dostał tak ciekawą postać do wykreowania, gdyby poszedł w groteskę więcej by zyskał, jego Calvin Candy jest zbyt oczywisty jak na to co o nim mówią inni bohaterowie - kwestie o nim wypowiadane nie znajdują odzwierciedlenia w jego zachowaniu... To poczytuję na minus roli DiCaprio.

ocenił(a) film na 8
madz20

Tylko że dla mnie rola Schultza, w tym przypadku była to pozytywna postać, to kalka roli ss-man Landy z "Bękartów wojny". Retoryka tych obu postaci była niemal identyczna. O ile w 2009 Oscar bezapelacyjnie należał się Waltzowi, tak w bierzącym roku decyzja wzbudziła we mnie wątpliwość.

asi_asi

Ja tylko porównuję obie role, nie twierdzę, że Waltz zasłużył na Oscara, od lat z przymrożeniem oka patrzę na wybory Akademii - nie sposób nie dostrzec kuriozum niektórych decyzji.
Zgadzam się, że role Waltza z obu ww. filmów są bardzo podobne ale to wina bardziej scenariusza niż aktora.

ocenił(a) film na 7
madz20

Jedną z tych "głupich" scen jest np: kłótnia Dona Johnsona ze swoimi podwładnymi odnośnie tych białych masek, które mają za małe otwory na oczy. Według mnie ta scana była niepotrzebna.

ocenił(a) film na 7
Bestia

DiCaprio starał sie dobrze grać, to właśnie czasami było widoczne, Waltz przeistoczył sie w postać całym sobą dlatego został wynagrodzony.

Bestia

Drugi film Tarantina, którego o mało nie przespałam. J.Brown i Django to filmy na tle innych w dorobku QT,które są po prostu słabe. Death Proof miał być w założeniu irracjonalny, ale Django bije go w tym na głowę (a nie powinien). Leo - wspaniały (ja się pytam, gdzie jest Oscar tego pana?) wybijał się na tle innych aktorów, tworząc świetną postać. Waltz przyzwoicie, ale nie oskarowo, słabiej niż w Bękartach. Film ciężki do zniesienia, obejrzenia i strawienia.
No po prostu nie.

ocenił(a) film na 7
cocaine_dancer

Też się zastanawiam za co ten oscar dla Waltza, w Bękartach jego rola była świetna, ale tutaj...