23 miejsce i aż 14000 głosów po zaledwie 2 dniach po polskiej premierze ? Wiem , że film spadnie w rankingu w najbliższych tygodniach ale jest już prawie pewne , że w TOP 100 się utrzyma. Moje pytanie czy to naprawdę aż taki dobry film . Bardziej film akcji czy może western ?
aż 18000 głosów, film jest bardzo dobry, co do rozdzaju to jest to bardziej film tarantino niż jakiś rodzaj, z klimatami westernu.
Nie wiem kolego , co według Ciebie mają znaczyć słowa "film Tarantino" . Oglądałem jego 4 filmy , 2 kapitalne czyli Sin City i Bękarty Wojny oraz 2 średnie czy seria Kill Bill . W żadnym z tych filmów nie dostrzegłem podobieństw więc jestem w tej kwestii zielony. Gdybyś mógł mi powiedzieć czy Django to typowy western , których niestety nie trawię czy ciekawy film akcji byłoby o wiele fajniej :)
W Sin City miał tylko scenę z martwym Benicio, więc to nie jest jego film. Oglądnij PULP FICTION i WŚCIEKŁE PSY!!! KONIECZNIE!!!
Zobaczysz co znaczą słowa FILM TARANTINO.
Pulp Fiction oglądałem . Świetny film . Chyba zaczynam czaić o co wam chodzi z tym Tarantino . Czarny humor , cięty język i niebanalna akcja to kwintesencja Tarantino mam się rozumieć ? :)
W takim razie powrócę do mego pierwszego pytania. Czy to bardziej western czy bardziej film akcji ? :P
Dla mnie jest to hołd oddany Spaghetti westernom. I co jak co. akcji jest w nim co nie miara ;)
z klasycznego westernu to ma tylko tyle wspólnego, że film rozgrywa się w tamtych czasach w hameryce czyli są kełboje;) rewolwery colta, konie i niewolnicy;)...ja przykładowo też nigdy nie przepadałem za westernami ale uwierz mi ten western, jeżeli można go w ogule zakfalifikować do tego gatunku jest inny niż wszystkie które widziałeś a jak nie widziałeś żadnego to po obejrzeniu Django będziesz miłośnikiem westernów ;)
Trudno powiedzieć:) Filmy Tarantino to taka mieszanka różnych gatunków filmowych, że trudno je zaszufladkować inaczej niż "Tarantino's":)
Filmy Tarantino w dużej mierze są przegadane (w pozytywnym tego słowa znaczeniu), jest to charakterystyczne dla wszystkich jego filmów. Drugim ważnym aspektem jest jego specyficzne podejście do konwencji, zamiłowanie do kina klasy B w tym do spaghetti westernów. Wynik jego pracy jest zazwyczaj sumą tego co go fascynuje w kinie i prawdę mówiąc widać to w każdym jego filmie. Ja też w filmografii Tarantino mam filmy za którymi nie przepadam (Kill Bill, Grindhouse) ale dzięki temu, że ma bardzo charakterystyczny styl z całą pewnością istnieje coś takiego jak film Tarantino.
haha dokładnie Django to film Tarantino, masz tu wszystko od romansu zaczynając poprzez western aż do krwawej jatki w klimatach gore a wszystko to podlane czarnym humorem, takie są właśnie filmy Tarantina;) oglądnij a sam się przekonasz albo i nie do jego kina...
chyba nie łapiesz o co mi chodzi gat. filmowy romans czyli inaczej melodramat -Schemat miłości w melodramacie: miłość + przeszkoda nie do pokonania = cierpienie. Melodramat zatem to film o miłości trudnej lub niemożliwej do zrealizowania.;)
Przesada i to duża. Że ludzie coś takiego kupują.... Takie coś na 23, a takie arcydzieło jak Siedmiu Samurajów na 79...
człowieku porównujesz filmy z różnej epoki, myślisz że za 50 lat ten film będzie w pierwszej setce, ja wątpię nawet jakby dostał oskara...
No chyba nie... Jeżeli chodzi o Siedmiu Samurajów to to arcydzieło Kurosawy znakomicie przetrwało próbę czasu co widać po rankingach zagranicznych portali i oczywiście zwykłych zjadaczy filmów. A to co się dzieje na Filmwebie to zakrawa o żenadę...
Ale mi chodziło o to, że Oskar tyczył się filmu 7 samurajów. Myślę, że obaj macie trochę racji. Starszemu filmowi choćby i z Oscarem trudniej się przebić (np. 12 gniewnych ludzi - myślisz, że tak wielu dzisiejszych kinomaniaków go zna?), ale każdy słyszał o 7 samurajach. A co do poziomu filmwebu masz rację. Wszyscy tu uważają się za koneserów, a znają się na filmach, jak wszyscy Polacy na skokach narciarskich po pierwszych sukcesach Małysza:)
Jak byłam mała to western oznaczał że jest szeryf i indianie czyli to nie jest klasyczny western, bo nie ma indian ;) Czy jest aż taki dobry ? Widziałam lepsze filmy Tarantino. Ale za zdjęcia należy się Oscar, nominację ma.
Western według mnie jest strasznie nudny . Ogólnie nie lubię klimatu dzikiego zachodu. Ale Django przy najbliższej okazji obejrzę :)
Na western bym nie poszła, ale na każdy film Tarantino idę w ciemno. Ten był zbyt długi, scenariusz przeciętny, ale film zrobiony doskonale. Wszystko oprócz nudnawego scenariusza w tym filmie zagrało, a szczególnie muzyka :)
18000 głosów, ponieważ jest już pewnie bardzo dobra wersja piracka w sieci. Przed polską premierą było już około 10000 głosów :O (błogosławieni, którzy nie widzieli a głosowali :P). Dobrego pirata nie miał np. Hobbit. Obserwowałem głosy na ten film od momentu polskiej premiery i rosły w miarę równomiernie od wartości prawie zerowej. Wartym obejrzenia będzie pewnie również film LOT z Washingtonem. Premiera w Polsce pod koniec lutego a film ma już prawie 4000 głosów :O Mały wniosek: złodziejstwa nie popieram ale kino i później płyty dvd są u nas tak drogie, że nic dziwnego, że ludzie chcący mieć dostęp do jakiejkolwiek kultury kombinują.
Ale to zrozumiałe co ci ludzie czynią. Ja nie jestem przeciwny piractwu , ponieważ sam filmy ściągam prawie codziennie. To już weszło w nawyk prawie każdemu. Szczególnie gdy ktoś nie ma środków aby chodzić co tydzień do kina albo tak jak ja , że w mieście w miare dużym jest jedno kino , które dopiero w tym roku przeszło wielką renowację i niektóre filmy ukazują się DOPIERO tydzień po ogólnopolskiej premierze. Tak to filmy ukazywały się 2 lub 3 miechy po premierach :P
Jest kiepski, tysiące ludzi się pomyliło, i jest to bardziej porno.
Westerny są nudne, nie oglądaj więc i opuść te forum.
Dziękuję za uratowanie mi życia. Dzięki tobie i tylko tobie przejrzałem na oczy , jutro opuszczam te forum. BÓG ZAPŁAĆ !
Aż taki dobry jest i to bardzo! Ma swój klimat, rewelacyjne poczucie humoru i wartką akcję. Do tego jest to western z doskonałą grą aktorską i nietypowym głównym bohaterem. Mamy dzięki temu film który bardzo miło odbiera się w odbiorze przez cały czas jego trwania. Wszystko co najlepsze w westernach w Django sprytnie zmiksowano, urozmaicono i połączono w jedną całość. Z czystym sumieniem dając ocenę 10/10.
Wg mnie jest naprawdę dobry, trafia do moich ulubionych zdecydowanie. Dziś byłam w kinie. Przez cały seans właściwie nie mogłam oderwać oczu od ekranu. Gra aktorska świetna, klimat fantastyczny, western z dużą ilością przemocy, humoru. Typowy film Tarantino, którego również nie zabrakło na ekranie ;) 10/10
Powiem tak, jeżeli cenisz spaghetti westerny i filmy Tarantino to jak najbardziej polecam. Super i to pod każdym względem- aktorstwo, muzyka, akcja, klimat, dialogi i humor. Film dużo lepszy od dylogii Kill Bill, którą uważam za najsłabszą (co nie znaczy, że sama w sobie jest słaba) w dorobku reżysera.