Django

Django Unchained
2012
8,3 527 tys. ocen
8,3 10 1 526853
8,2 80 krytyków
Django
powrót do forum filmu Django

Jak w tytule tematu, według mnie Jamie Foxx nie potrafił udźwignąć tego filmu.
Uważam, że Foxx to za słaby aktor w porównaniu do DiCaprio i Waltza, obaj Panowie ukradli film i zagrali Oscarowo, a gdy przyszło im zniknąć z ekranu i gdy dosłownie i w przenośni na polu bitwy pozostał Django to film przestał być ciekawy. Wystawiłbym mu 10/10 ale przez Jamiego uważam że i 9/10 to zbyt wygórowana ocena, chodź na taką oceniłem Django.
Kurcze, gdyby tak Morgan Freeman był młodszy...
Zapraszam do dyskusji na ten temat

ocenił(a) film na 7
WhySoSerious23

Albo Denzel, zawsze jeszcze mogli pomalować jakiegoś białasa, w filmie Tarantino by raczej przeszło, jeden kicz mniej czy więcej nie robi różnicy.

ocenił(a) film na 8
Shambler

Robert Downey Jr juz raz grał czarnoskórego ;)

zaja_c

@Zaja_c Nie, On grał Australijczyka grającego czarnoskórego :D

zaja_c

@Zaja_c Nie, On grał Australijczyka grającego czarnoskórego :D

ocenił(a) film na 8
WhySoSerious23

Wybacz za taka pomylke ;)

użytkownik usunięty
WhySoSerious23

Freeman nie umie grać i aktorem jest marnym - wszędzie mina poczciwego staruszka czy to thriller czy komedia. Gość jest fatalny. Denzel to taki aktor na 6/10 i nie zmieni tego nawet "Dzień Próby". Ogólnie czarnoskórzy aktorzy nie mają startu do białasów - Sam Pitt i DiCaprio mają więcej genialnych ról niż Czarnoskórzy przez 100 lat razem wzięci a gdzie jeszcze dodać De Niro, Nicholsona, Hopkinsa, Pacino i kilku innych wielkich.

ocenił(a) film na 8

Moim zdaniem Will Smith dałby radę

użytkownik usunięty
Paszko_Rymbaba

A ten to już w ogóle jest beznadziejny (Will Smith). Gośc gra w fatalnych filmach i do tego jego "gra" nie podoba mi się totalnie. Nie rozumiem jego fenomenu, oceny i pozycji w rankingu filmweb ale śmiem twierdzić że to jedna z tych największych pomyłek tego serwisu a raczej gimbusków jarających się facetami w czerni i oddających dzielnie głosy na Smitha....

Hmmm... W sumie może Djimon Hounsou dalby radę jako Django.

użytkownik usunięty
WhySoSerious23

tylko Danny Glover

On by dał radę w Django

ocenił(a) film na 7
WhySoSerious23

nie było tragedii, ale rzeczywiscie byl irytujacy i w porownaniu z genialnym Waltzem zagrał słabo.

ocenił(a) film na 9
lcasei

Waltz przyćmił wszystkich w tym filmie

DzejPi

Owszem, ale DiCaprio dzielnie konkurował :)

ocenił(a) film na 9
WhySoSerious23

wiadomo że Shultz jest ciekawszy, bo jest inteligentnym, wykształconym człowiekiem, trudno się spodziewać super widocznej osobistości po niewolniku, który przez całe życie był poniżany i zmuszany do pracy. Django był prostym człowiekiem i tak Foxx go zagrał. Mi się tam podoba jego rola, pasuje do reszty.... ale szanuje wasze zdanie :)

ocenił(a) film na 9
WhySoSerious23

wiadomo że Shultz jest ciekawszy, bo jest inteligentnym, wykształconym człowiekiem, trudno się spodziewać super widocznej osobistości po niewolniku, który przez całe życie był poniżany i zmuszany do pracy. Django był prostym człowiekiem i tak Foxx go zagrał. Mi się tam podoba jego rola, pasuje do reszty.... ale szanuje wasze zdanie :)

ocenił(a) film na 8
Wawi000

coś w tym jest, może Django po prostu takim człowiekiem był i to nie jest kwestia aktorstwa. W sumie nie przyszło mi to do głowy.

ocenił(a) film na 8
WhySoSerious23

Moim zdaniem z rolą poradził sobie nieźle. Fakt trudno porównać go do świetnie zagranej roli przez DiCaprio, a w szczególności do Waltza, ale było w porządku.

ocenił(a) film na 10
WhySoSerious23

Pier..sz farmazony zagrał tak jak miał zagrać,jesli by mu ni szło to raczej byśmy go nie ogladali.

ratki

Człowieku, nawet Robert Downey Jr. potrafił lepiej zagrać murzyna niż Foxx :D

"jesli by mu ni szło to raczej byśmy go nie ogladali" Właśnie mowa o tym, że gdy zabrakło Waltza i DiCaprio to nie było za bardzo czego oglądać, ja dokończyłem ten film żeby poznać zakończenie, ale teraz gdybym miał go oglądać ponownie to wyłączyłbym po strzelaninie w domu Candiego. Oczywiście nic nie mam do Foxxa, przyjmuję też do wiadomości że może miał tak zagrać albo taki był zamysł Tarantino, nie wiem, ale w każdym bądź razie filmu udźwignąć nie potrafił i jak dla mnie film powinien się nazywać "Dr Schultz & Mr Candie" :)

ocenił(a) film na 10
WhySoSerious23

Foxx grał prześwietnie, sama jego mimika twarzy i wtrącenia powalały, i jego przemiana , jakm sie stal cwaniakiem jak zostal unchained, jak zawsze kłentin znalazł odpowiednia osobe na odpiednim miejscu, wielki szacun Jaimie ze pokazales klase, waltz i di karpio jak zawsze wyscmienicie.