Dycha dycha i jeszcze raz dycha
Fabula już wymieniona, z typowym amerykańskim wybuchowym happyendem.
Murzyn który nigdy nie trzymał broni zostaje wysokiej klasy snajperem, na tyle dobrym by trafic rchomy cel ze znacznej odległości.
Sceny strzlanin, gdzie nasz bochater zabija wszystkich samemu wychodzi bez szwanku, jakie to artystyczne.
Na konic sposób w jaki zostaje zastrzelona siostra Calvina, istna kpina z inteligencji widza.
Po pierwszych błędach w twojej wypowiedzi odechciało mi się czytać jej całej, bo wiem, ze nic szczególnego, godnego uwagi, ani nic mądrego ona nie wniesie. I nie warto liczyć się z twoją opinią. :)
Co do filmu to bardzo dobry, może nie należy nazywać go "arcydziełem", bo do takowych należy m.in. "Forrest Gump", ale film godny uwagi, dobre kino!
Twoja wypowiedz to istna eksplozja intelektualna, czytając twoje pierdoły doznałem olśnienia, olśnienia którego brakowało twoim rodzicom, ale to już po sprawie i zapewno ze świadomością twojej imbecylności, codziennie myślą jak zakopać cię żywcem.
Nie musisz mi odpisywać, swoją dziecinna, przykrą postać już przedstawiles, nie musisz juz starac się udowadniać jaki to jesteś bystry i dorosły, zamiast tego idź przeprosić rodziców za ciężar swojego istnienia.
Rozumiem, że oceniasz człowieka po tym, jaki film mu się spodobał a jaki nie, no to nic nie mam do dodania :) napisze jeszcze raz, że film mi się bardzo podobał i z chęcią obejrzę go jeszcze raz, bo film to film i ludzka rzecz mieć gust
Ach tam zaraz sie głębi przekazu doszukujesz, zwyczajnie odszczekałem szczeniakowi. Film jest własnie dla takich prostaków co by im specjalnie umysłu nie przepalić skomplikowanym scenariuszem. Wszystko w starym oklpanym stylu, bohater, mentor, i królewna do uratowania, nawet zgon jednych z bohaterów się zgadza, jakie to wszystko stare. Do aktorów nie możesz się przyczepic, ale historia to dla prostaków napisana.
To po co się wpieprzasz ? i włazisz niczym przestraszony kot, na drzewo z którego nie umiesz zejść.
To po co Ty oglądasz filmy Tarantino?
Nikt Cię nie uprzedził żeby omijać półki z jego filmami?
Jeżeli nie to ja to robię teraz.
Django jest do bólu Tarantinowski a to że kolejne jego filmy będą w tym samym klimacie jest pewne jak zmarszczki po 60-tce.
Filmy Tarantino to oddzielny gatunek i albo ktoś je kocha albo nienawidzi.
Ten drugi niech zwyczajnie odpuści sobie tego reżysera i wszyscy będą zadowoleni.
Ja jestem fanem Quentina i dlatego oceniam film na 8/10
Miał lepsze produkcje ale i ta mnie nie rozczarowała.
Oo popatrzcie na niego, misiu kolorowy z filmami dla wrażliwych w czołówce, zobaczył trzy dvd ripy z lektorem Quentin'a i zaraz radami zarzuca jak wielki sezonowy "znafca" Tarantino. Fajnie że się interesujesz ziom, ale odstaw filmy dla dorosłych bo po nocach koszmary będziesz miała dziewczynko.
"Miał lepsze produkcje ale i ta mnie nie rozczarowała"
Jasne że nie, przecież właśnie dla takich młodocianych, chętnych wrażeń właśnie ten film powstał, co później mogą się wychwalać wśród kolegów, jakimi to fanami są i czego to oni nie widzeli.
Twardziel wanna be, to taki urocze
Hahaha.