.. wg mnie oczywiście..
Patrzę na film zawsze świeżym "okiem", nie przez pryzmat nazwiska reżysera.
Plusy: gra aktorska, muzyka, zdjęcia,
Minusy: za dużo krwi i dosadnego okrucieństwa (mogło być niedopowiedziane).
Fabuła: stary jak świat - motyw zemsty.
Po seansie - mam niesmak, ze względu na rozbryzgi hektolitrów czerwieni i epatowanie naturalistycznymi obrazami okrucieństwa.
To przysłania mi walory filmu - dlatego moja ocena 6/10.
Pozdrawiam
Mam tylko jedną odpowiedź na twe zarzuty.....film jest po prostu tarantinowski. Tam muszą być hektolitry krwi, przerysowane okrucieństwo ma się wylewać z ekranu i albo ktoś to lubi/toleruje lub nie. Poza tym tak jak wiele filmów tego reżysera film jest pastiszem gatunku. Pojawia się wiele elementów komediowych. Wszystko jest pokazane w lekko krzywym zwierciadle. Uważam, że Django to niezłe kino dlatego oceniam na 8/10.