PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=620541}

Django

Django Unchained
2012
8,3 521 tys. ocen
8,3 10 1 521224
8,4 102 krytyków
Django
powrót do forum filmu Django

Uścisk dłoni

ocenił(a) film na 9

Zastanawia mnie jedno, co kierowało doktorem Shultzem by rozwiązać sprawę w ten właśnie sposób ( który na pierwszy rzut oka wydaje się totalnie nielogiczny ) a mianowicie zabić plantatora za cenę własnego życia i narażenia Django i jego ukochanej.

1. Niechęć do Candiego, i obrazy jego okrucieństwa, które nie dawały mu spokoju. Zdał sobie sprawę że nie będzie mógł żyć wiedząc, ze ktoś taki chodzi spokojni i robi dalej swoje.

2. Samolubna chęć wygranej i postawienia na swoim ( czyli nie podania ręki znienawidzonej gnidzie :))

3. Przekonanie, iż prawdopodobnie Candi i tak nie puści ich żywych ?

4. Po prostu go poniosło ? :)

5 . Czy może jakaś inna możliwość lub kilka czynników jednocześnie ?

ocenił(a) film na 7
_Porter_

Wydaje mi się że wszystko po trochu. Dołożył bym jeszcze : chęć odwrócenia uwagi Specka od Django i jego żony. Miał ich przecież na muszce, a strzał i poświęcenie Waltza, dało Django czas na reakcję i jakąkolwiek możliwość ucieczki .

_Porter_

Raczej to pierwsze, widząc jak Candi traktuje Czarnych, Shultz był gotowy oddać za nich życie, co oczywiście jest kolejną ironią Tarantino...

ocenił(a) film na 7
_Porter_

Schultz po prostu brzydził się Candim a ta "umowa" sprzedaży Brunhildy za 12 patyków była wielką ujmą na jego honorze. Wyraźnie przybity wychodzi do biblioteki nie wiedząc co z sobą począć a Candi zmierza za nim i jeszcze go prowokuje. Kiedy Schultzowi w końcu udaje się pogodzić z tym wszystkim a na jego twarzy pojawia się uśmieszek, Candi wyprowadza go z równowagi tym uściskiem. Myślę, że to były dwie wielkie indywidua, dla których jedno pomieszczenie było za ciasne. Każdy chciał, żeby na koniec wyszło na jego i Schultza poniosło (dlatego przeprasza Django).

ocenił(a) film na 10
_Porter_

a mnie zastanawia czemu wystrzelił tylko raz i tylko do Candiego, szeryfa na początku poczęstował dwiema kulkami

korowiow80

Ha, dobre pytanie. Wydaje mi się, że egzekucja szeryfa to jedyny moment, kiedy strzelono dwa razy z tego pistoletu. Po wystrzale Schultz przekłada pistolet z ręki do ręki (może go przeładowuje?) i dopiero po chwili strzela. Myślę, że założenie było takie, żeby to był jednostrzałowy pistolet.
Jeśli jednak to jest pistolet wielostrzałowy, to faktycznie, dziwne.

ocenił(a) film na 10
bar_tender

racja, przeładowuje pistolet przekręcając go drugą ręką, w następnym ujęciu widać że nadal ma go w prawej ręce, pewnie jakiś mechanizm sprężynowy i całkiem możliwe że nie jest to tylko filmowy gadżet, kiedyś czytałem o takich precjozach :) pozdrawiam

_Porter_

Wszystkie cztery powody są jak najbardziej poprawne. 1. jest oczywisty, przecież chwilę wcześniej jest powtórzona scena "rozrywkowych psiaków". Co do 2., to tu świadectwem jest cały film, gdzie Schultz w większości sytuacji wyłamuje się ze schematów i demontracyjnie okazuje swoje poglądy. 3. - nie wiem, czy on był o tym przekonany, ale ja jako widz miałem wrażenie, że cały "uścisk ręki" był prowokowany przez Candy'ego w celu odegrania jakiejś scenki o niezbyt rzyjemnym zakończeniu dla Schutza i Django. 4. - już wcześniej zdenerwowany Schultz wypadał z roli - i nie chodzi mi o rolę entuzjasty murzyńskich walk, ale rolę zawsze opanowanego intryganta, który grał wcześniej wymienioną rolę (kiedy przy stole straicł panowanie nad sobą).
Możemy co najwyżej dyskutować, co było elementem kluczowym w tamtej sytuacji i co przelało czarę, ale tutaj każdy będzie miał inną opinię (no może nie każdy, gdyż kombinacji jest skończona liczba).

ocenił(a) film na 9
_Porter_

Chyba najlepsza scena w filmie:
-You really want me to shake your hand?
-I insist
-If you insist :)