PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=620541}

Django

Django Unchained
2012
8,3 522 tys. ocen
8,3 10 1 522040
8,4 103 krytyków
Django
powrót do forum filmu Django

I chociaż Pulp Fiction (10/10) to mój ulubiony film (genialny) to ostatnie produkcje Tarantino się mi
w ogóle nie podobają. Facet ma w nosie widza wiedząc, że i tak tłumy pójdą do kina, ale niech
ktoś mi wytłumaczy dlaczego Django nie miałby trwać najwyżej 2 godz zamiast prawie trzech.
Dialogi i monologi długie i o niczym takie pierd...nie o Szopenie.
Świetni aktorzy, świetna scenografia, odzież wierzchnia, ale nędza jako całość, pastisz pastiszu.
No bo zdecydowanie lepsze są orginały spagetti westernów Sergio Leone. Młodzież może ich nie
znać stąd zachwyt nad "nowatorskim "pomysłem reżysera. Dla mnie porażka w pięknym
opakowaniu, nie więcej niż 5/10. Szkoda czasu.

ajron1960

dokładnie

ajron1960

Również się zgadzam w zupełności.

ocenił(a) film na 10
ajron1960

Widać IQ Twoje nie pozwala wyciągnąć czegoś więcej niż tylko film. Dialogi perfekcyjne idealnie dopasowane przenośnie i porównania.
Jednak by zrozumieć sens tego filmu należy przy nim pomyśleć.

ocenił(a) film na 5
hawk1972

Przegadany tasiemiec, dialogi beznadziejne (po prostu nudne), ale rozumiem, że dla fana Tarantino genialny. Cóż różne są gusta. Dla mnie te 2godz 40 min to totalna porażka, a jak tak lubisz "idealnie dopasowane przenośnie i porównania" to weź się za lekturę ambitnych książek. Słaby film i brak szacunku dla widza (czas trwania).

ocenił(a) film na 10
ajron1960

Jeśli nie potrafisz zrozumieć problemu rasizmu i że człowiek może być tak okrutny dla drugiego człowieka to cóż współczuć tylko należy. Zasłużenie film dostał złote globy za scenariusz!!! Bardzo mnie cieszy jedynie to ,że jak widać nie jest to film dla mas.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 6
Milionowski

no i zapomniałem dodać, że to tylko historyczny rys, w gwoli wyjaśnienia

ocenił(a) film na 5
Milionowski

Czy ja tu mam dyskutować z gimnazistą ? Nazwanie tego filmu historycznym to megażart. Murzyn rewolwerowiec w stroju klauna, Murzyn "Śnieżynka " jako doradca plantatora., Żyd dentysta i łowca głów w jednym. To kabaret i może byłby do przełknięcia gdyby był o godzinę krótszy. Jeżeli już myślisz o pokazaniu historii Dzikiego Zachodu to film Dominika o Jessi Jamesie był świetny.

ocenił(a) film na 10
ajron1960

Rys historyczny, nie rozumiesz?

ocenił(a) film na 5
lestek190

"Murzyn rewolwerowiec w stroju klauna, Murzyn "Śnieżynka " jako doradca plantatora., Żyd dentysta i łowca głów w jednym" przed wojna secesyjną na Południu. Rzeczywiście rys historyczny powiedziałbym nawet science fiction.

ocenił(a) film na 10
ajron1960

Te umiem kopiować :)

ocenił(a) film na 5
lestek190

Ale z historii pała murowana jak będziesz brał wiedzę z filmów Tarantino.

ocenił(a) film na 10
ajron1960

Czyli uważasz, że w tamtych czasach czarni nie byli w ogóle zniewoleni?

ocenił(a) film na 5
lestek190

Wręcz przeciwnie nie mieli żadnych praw na Południu, nie było czarnych rewolwerowców, ani doradców, szczyt "wolności" Murzyna to dziurawe buty, a rozmowę z białym mógł prowadzić tylko z wzrokiem wbitym w ziemię.

ocenił(a) film na 10
ajron1960

A rozumiesz pojęcia groteska i pastiż? Czaisz, że filmy Tarrantino to nie jest idealne odwzorowanie historii tylko wręcz odwrócenie wszystkiego do góry nogami?
Zresztą wyjątki potwierdzają regułę :)

ocenił(a) film na 5
lestek190

To sie w końcu zdecyduj, historyczny czy nie ? Czekamy na oddział Waffen SS składający sie z samych Murzynów pacyfikujący Getto Warszawskie.w kolejnym filmie Tarantino o II WŚ.

ocenił(a) film na 10
ajron1960

Nadal nie rozumiesz.
To nie jest film historyczny tylko film z rysem historycznym.

ocenił(a) film na 5
lestek190

Film o wyprawie Mieszka I z Robokopem saniami na Marsa to tez film z rysem historycznym czy kompletne pomieszanie z poplątaniem ?

ocenił(a) film na 10
ajron1960

Dobra. Dyskusja z osobą taką jak Ty nie ma najmniejszego sensu.

ocenił(a) film na 9
ajron1960

Był już: Chrześcijanin dentysta rewolwerowiec i łowca głów Doc Holliday, do tego gruźlik.

ocenił(a) film na 6
ajron1960

o borze, to była moja odpowiedź na wcześniejszy post, chodzi o to, że w zarysie Unia walczyła z konfederatami o wolność murzynków, a chodziło im o to, żęby przyszli pracować w ich fabrykach. Masz mózg człeku? Umiesz czytać ze zrozumieniem, czy tylko rzucać czymkolwiek na prawoi i lewo....

ocenił(a) film na 10
ajron1960

A ja mam w rodzinie gimnazjalistę, który o filmach mógłby opowiadać bez końca i do tego mądrze. Kocha kino, a w domu ma wielką kolekcję legalnych filmów. A widzę, że jedną z największych obelg we wszystkich dyskusjach jest nazwanie kogoś "gimbusem". I coś mi się zdaje, że często przygania tak kocioł garnkowi :) Bycie gimnazjalistą oznacza bycie durniem czy jak? Sam jestem w średnim wieku, żebym sam zaraz w czyimś poście nie wrócił do gimnazjum :) Co Do Tarantino, to nie kręci on filmów historycznych i myślę, że trzeba rozumieć jego sposób myślenia i chyba mieć trochę podobny tok rozumowania i obserwacji świata, żeby "łapać" jego filmy. Ja lubię wszystkie jego filmy, ale część z moich znajomych go "nie trawi" i szanuję ich, a oni mnie. Na wszystkich forach filmweb najwięcej jest ataków na zdanie odrębne i to, że ktoś się ośmiela je mieć. O meritum niewiele, Dyskusja to przepychanka, jakieś mocowanie się... A ten temat to tak między nami tradycyjny atak troll-a :) A ludzie dają się niezmiennie trollom podpuszczać - i jak widąć też się dałem, bo odpowiedziałem :) Mam taki naiwny apel: proponuję zacząć używać określeń: "moim zdaniem", "uważam, że" itp., a zmniejszy się liczba nieomylnych wyroczni na forum...

ocenił(a) film na 5
geralt22

Dziękuję, że odpowiedziałeś. Gimnazista niestety kojarzy się z jakimś niepełnym wykształceniem, mają je zresztą wkrótce skasować i tyle będzie po gimnazjach i gimnazistach, eksperymencie III RP.
Wielokrotnie napisałem, że DLA MNIE Django to film słaby i zawsze drażnił mnie będzie Murzyn w mundurze esesmana, a w filmie Tarantino (historycznym dla co niektórych) może się tak zdarzyć. W Bękartach wojny usłyszałem z ust jednego z Żydów, ze "Polacy byli duzo gorsi od Niemców w czasie wojny". I taki jest Tarantino dzisiaj, marny.

ocenił(a) film na 10
ajron1960

To prawda, gimnazja to niewypał. Za moich czasów (edukacji) ich nie było i także mam nadzieję, że wkrótce znikną, bo przez nie w najtrudniejszym okresie (start hormonów) wrzucają młodzików w nowe środowisko, w którym zazwyczaj robią co chcą. Ale na szczęście nie wszystkim tam odbija :) Unikam generalizowania, żeby nie krzywdzić mądrych gimbusów. :) Moja uwaga odnośnie unikania była ogólna, przepraszam, że tak wyszło jakby akurat do Ciebie - zwracam honor. :) Jest "DLA MNIE", oczywiście i to nie raz. :) Ale żeby nie było nie na temat, to wracając do Tarantino, to przyznaję, że nie zwróciłem uwagi, że w Bękartach wojny ktoś powiedział "Polacy byli dużo gorsi od Niemców w czasie wojny" i jeśli to prawda (będę musiał się wsłuchać) to Quentin ma u mnie poważnego minusa. Co do Django, to dopiero się wybieram i wszedłem tu, żeby zapoznać się z jego krytyką, a później to zweryfikować w kinie. Kto wie, może faktycznie Tarantino wpada już we własny schemat - staje się własnym naśladowcą, zamiast szukać nowego pomysłu, tak bywa. ;) No nic, muszę to obejrzeć i już... Dzięki!

ocenił(a) film na 5
geralt22

O tym cytacie w Bękartach wojny wyczytałem gdzieś na forach, raz je ogladałem i też nie zwróciłem na to uwagi albo mi umknęło. Specjalnie sprawdzać nie będę, ale jakoś to wpisuje w traktowanie Polaków w filmach amerykańskich. Podobne poniżenie pada w filmie Powstanie (o powstaniu w getcie warszawskim) tam Niemiec mówi, że "ta grupka Żydów sprawia im wiecej kłopotu niz wszyscy Polacy", coś w tym stylu.
Jak sprawdzisz Bękarty daj znać. Pozdrawiam

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 6
HellsMasta

pomyliłeś się i odpowiedziałeś na mój post.

ocenił(a) film na 5
hawk1972

Tu masz racje nie potrafie zrozumieć problemu rasizmu na podstawie filmu Tarantino. Tarantino elitarny ? Mozna pęknąć ze śmiechu to komercja w czystym wydaniu, tylko tak jakoś ładniej opakowana. Dla mas to nie jest Trier, Haneke itp.

ocenił(a) film na 7
hawk1972

taaa film nie dla mas - dobre! Nie żebym uważał to za wadę ale na Tarantino zawsze będą walić drzwiami i oknami i właśnie dlatego Quentin pozwala sobie na takie zagrywki wobec widza. Ja uwielbiam tego reżysera ale jego ostatnie dwa filmy nieco mnie rozczarowały. "Django" też na początku mnie zachwycił... potem mi opadło.
W każdym razie to na pewno nie jest film dla garstki koneserów w kinach studyjnych.
Dwa - nie wiem jakim poziomem egzaltacji trzeba się wykazać żeby traktować ten film jako zbiór metafor i jakąś inteligencką analizę bolesnego doświadczenia jakim było niewolnictwo. To tak jakby mówić że "Bękarty" to film antyfaszystowski. Tarantino wziął kliszę dzikiego zachodu, wybrał sobie taki moment w historii i posklecał to wszystko sobie tylko znanym sposobem w pastisz gatunku... Co mu do końca jak dla mnie nie wyszło. Generalnie tego filmu nie da się rozpatrywać ani przez pryzmat jakiejś stałych konwencji albo jakiegoś przesłania. Koleś chciał zrobić SWÓJ film o dzikim zachodzie. I zaserwował to co zwykle: świetne dialogi, muzykę, klimat i realizatorską perfekcje. Niestety trochę nie opanował scenariusza pod koniec i w efekcie wyszedł mu pastisz siebie samego. Pastisz Tarantino. Chłop ma do siebie dystans ale nie wiem na ile to zamierzał a na ile samo wyszło. W każdym razie nie sadzę żeby nawet on miał tak poważne podejście do swoich filmów. Robienie z "Django" rozprawy nt. amoralności niewolnictwa w przed secesyjnej Ameryce to dla mnie oznaka niesamowitej naiwności. Plus fakt że traktujesz współrozmówców jak debili tylko dlatego że ich opinia rożni się od Twojej... smutne. Dla mnie wypadłeś w tej dyskusji nader komicznie.

ocenił(a) film na 5
Eddy

Miałem to samo-pierwsza godzina calkiem dobra, momentami zabawna-coś, co może zadowolić każdego widza, a potem następuje glowny wątek filmu, historia tak płytka jak jezioro aralskie-sam nie wiem jak wytrzymałem do końca. ...

ocenił(a) film na 7
przemkam

U mnie nie było tak źle - film ogólnie mi się podobał - jeśli chodzi o niektóre aspekty to nawet bardzo ale jednocześnie nieco mnie rozczarował. Od pewnego momentu zastanawiałem się gdzie ja do cholery jestem i co się nagle stało z filmem który oglądałem. Plus naciągana i dziwacznie powykręcana końcówka, brak konsekwencji, jednak za duża nonszalancja jeśli chodzi o reżyserię, zaburzona narracja... Z filmu któremu spoko dałbym 8 jako przykładowi tego co Tarantino może zrobić z kinem zleciał na naciągane 6 pokazując co kino może zrobić z Tarantino (Tarantinem?) xD Ogólnie przez większa cześć seansu bawiłem się na tyle dobrze że lekki dysonans poznawczy pod koniec jakoś specjalnie mnie nie zdołował. Poza tym potraktowałem go nieco ulgowo z pewnych względów. Rozważałem nawet danie 7-mki ale z czystym sumieniem nie bardzo mogę mu tyle dać. Ogólnie jednak "Django" ma spory kawał do "Starego Tarantino" spod znaku "Pulp Fiction" czy nawet nowszych "Kill Billi". Nawet trochę niedoceniany "Death Proof" jest jak dla mnie o wiele lepszy.

ocenił(a) film na 7
przemkam

a ciul tam - tak słucham sobie soundtracku i poprawiłem na 7-mke ;>

ocenił(a) film na 8
Eddy

Rozprawy na temat niewolnictwa może nie, ale przy okazji sceny z psami i D'Artagnanem czy biczowania mało kto się świetnie bawił, jakoś nie zauważyłam, żeby ktoś pękał ze śmiechu na tych scenach. QT przy Django dla mnie zdecydowanie poważniej potraktował temat rasizmu, niż antysemityzmu przy okazji Bękartów, gdzie wywrócił wszystko do góry nogami w swoim stylu i nawet przy okazji egzekucji można było boki zrywać albo się chociaż uśmiechnąć.

hawk1972

obejrzyj sobie film Nicka Cava a nie tego gniota

hawk1972

to jest film
http://www.filmweb.pl/film/Propozycja-2005-181583

ocenił(a) film na 9
ajron1960

" weź się za lekturę ambitnych książek"... uważasz że niema ambitnych filmów? XD

ocenił(a) film na 5
zuza087

Filmy Tarantino z pewnością nie są ambitne i niestety podzielą widzów na tych, którzy jak ja uważają go za porażkę i na tych , którzy widzą w tym jego klimacie (powtarzający się w każdym filmie) i przydługich dialogach coś genialnego. Pulp fiction 10/10, ale Django 5/10 i tak za dużo.

ocenił(a) film na 9
ajron1960

"Filmy Tarantino z pewnością nie są ambitne" No dobra, zepsułeś prowokację.

ajron1960

Wygląda, że Tobie by lepiej zrobiła lektura "ambitnych książek". I trochę filmów do obejrzenia. Piszę to bez złośliwości.

ocenił(a) film na 9
ajron1960

Możesz wyjść w każdej chwili, możesz sprawdzić czas trwania - chyba żaden problem dla yntelygentnego osobnika.

ocenił(a) film na 5
nikike

Nie chodzi o to żeby przerwać ogladanie w trakcie, obejrzałem cały obowiązkowo i poczułem, że zrobiono mnie w banbuko i straciłem prawie 3 godziny. Staram się ogladać filmy do końca, oczywiście robiąc selekcje na podstawie danych o reżyserze, aktorach, recenzji krytyków i opinii zwykłych ludzi. I tak Zmierzch nie ma u mnie w ogóle szans żebym rozpoczął oglądanie.
Tarantino zabrnął w ślepą uliczkę i potwornir dzieli widzów, CI, którzy kochają kino sa po jednej i po drugiej stronie.

ocenił(a) film na 9
ajron1960

Na razie nie widzę żeby "dzielił widzów", od krytyków ma same rewelacyjne noty, a jeżeli chodzi o ludzi, to kilku płaczków się znalazło na Filmwebie. Bardziej widzów dzielą Nietykalni.

ocenił(a) film na 5
nikike

Szkoda, że masz łuski na oczach, właśnie widzów dzieli i są tacy, którzy kochali Tarantino, a teraz wieszają na nim psy.

ocenił(a) film na 9
ajron1960

Tak jak mówię, kilku płaczków na Filmwebie. To jest tak tarantinowy film, że bardziej być nie może, niektórzy po prostu się chyba spodziewali westernu jakby reżyserem był Sergio Leone.

ocenił(a) film na 5
nikike

Pełna zgoda, że to całkowicie tarantinowy film (ale zdecydownie nie jest to wczesny Tarantino tak uwielbiany przeze mnie bo zaskawiwał, odkrywał coś nowego) i takie filmy póżny Tarantino przestałem trawić. Nudzą mnie te zabawy konwencjami, a zapominanie o fabule i o widzu . Skoro jest wybór i mnóstwo ciekawego kina to zachwycam sie innymi filmami czekając z nadzieją, że mu się coś odkręci i może błyśnie, ale ta nadzieja gaśnie z każdym nowym jego filmem.

ocenił(a) film na 10
ajron1960

Piękne sceny, aktorzy najwyższej półki tworzący ciekawe złożone postacie:) Genialna muzyka:0 Cięty humor, przystepna historia, Oddanie nastroju tamtych czasów poprzez stroje charakteryzacje nawet język. Dla mnie bardzo miło spędzone pięć godzin, oby pan tarantino robił coraz gorsze filmy jak to teraz się zwykło czytać na forach:)

ocenił(a) film na 5
Asylion

Ale jakie 5 godzin kiedy film z reklamami trwa 3. Stroje to raczej z operetki Wesoła wdówka, a nie z Dzikiego Zachodu, w Jessie Jamesie Dominika to były stroje z epoki. Jaki nastrój ? W tych tasiemcowym ględzeniu ? Niemiecki Żyd łowca głów i Murzyn rewolwerowiec to kabaret . Żaden zbostanich filmów Tarantino nie oddaje klimatu czasów, w których sie rozgrywa. Oczywiście jak ktoś nie ma pojęcia i nie zna historii to "to to" kupuje.

ocenił(a) film na 10
ajron1960

Drogie panie Aronie:) Bardzo agresywna wypowiedz:0 Dla mnie film to fim. Może bardziej niż Django przypadłby Panu history channel, Stroje moim zdaniem są na niezlym poziomie, a gledzenie czy smiesznie zastawienie charakterow powoduje usmiech na mojej twarzy:) Dodam, że moja siostra skończyła szkołe chrakteryzatorską i dużo pracy przyszło podobnym do niej osobą przy Django. Co do Jessie Jamesia nie oddaje brudu tamtych czasów a akurat w Django mi sie podobaly brudne niedomyte rednecki:)A pięć godzin to znaczy, że dwa razy ogladałem!:) Zreszta, żeby się wypowiadać i atakować to wpierw trzeba wiedzieć jak zdefiniować nastroj czy klimat akurat w tym danym przypadku ale to wymaga faktycznej checi dyskutowania, tu tego nie widze, a co widze to ślepe taranowanie swoimi przekonaniami:P

ocenił(a) film na 10
ajron1960

I zawsze trzeba kogoś obrazić, że sie nie zna:) Żeby oceniać i dyskutować na temat dzieł trzeba byc trochę bardziej otwartym i wrażliwym człowiekiem:) ale pan tego nie kupuje:) Swoja drogą juz wiem czemu sie nigdy nie wypowiadałem na takich portalach:) Pierwszy i ostatni raz, nie ma sensu. Polecam nie pisania w taki uszczypliwy sposób, że ktos się na czyms nie zna, bo jak wyjdzie, że i pan sie nie zna to tz podwojny obciach:)

ocenił(a) film na 10
ajron1960

Są:) A za dziesięć lat bedą mówić, że Django to ideał. Co do zmarnowanego czasu to ne pewno nie był to zmarnowany czas dla mnie, muzyka teraz będzie przy mnie przez jakis czas bo mnie omamiła, tak mi się wydaje, że polacy podchadzą zbyt krytycznie do ocen, a mało doceniamy prace i faktyczna wartość tylko subiektywnie oceniamy-- nie podoba sie i dam 5 na 10 jak dla mnie sama gra aktorska, sceneria ,muzyka, charakteryzacja, humor, pomysł są conajmniej na 6 z +:)