Ile w człowieku jest krwi?
Podobno 5 litrów a w tym filmie litr wycieka przy jednym postrzale...
Mocno musieli strzelać...
W innych filmach tez z tym przegina. Tylko, że na dłuższą metę stało się to nudne, a potem głupie.
"głupio być takim głupim", dokładnie, a więc szczerze Ci współczuje. Jak masz taki problem z życzliwym odpowiedzeniem na pytanie - to nie odpowiadaj, przynajmniej nie będziesz się ośmieszać.
Ośmieszają się wyłącznie ignoranci i głupcy. Nie mam zamiaru dyskutować o >kinie< z fanami blockbusterów czy innych filmów o wątpliwej wartości. Tak więc drwię z ułomnych uwag. Wolno mi, tego chyba jeszcze nie zabronili w tym kraju. Prezentuję ten sam niski poziom. Ten sam.
Hmm... Chyba zbyt dosadnie to ująłem. Kwiatuszkowi się nie spodoba. Btw. Obrazek w awatarze sama namalowałaś? Pytam poważnie.
Każdy ma prawo do własnego zdania, jednak uważam, że kpiny z drugiej osoby, która czegoś nie wie i się o coś pyta (jesteśmy tylko ludźmi i to się zdarza nawet najlepszym) są poniżej poziomu. Jeżeli nie odpowiada Ci rozmówca, to nie rozmawiasz z nim, po prostu go ignorujesz. I wszyscy są zadowoleni. Nie rozumiem skąd ta pogarda dla ludzi, którzy oglądają wg. Ciebie "niższej kategorii" filmy i od razu nazywasz ich głupcami. Przecież nic nie wiesz o tych ludziach.
Tak, mój awatar jest fragmentem mojego obrazu.
To jest pogarda dla ignorancji. Zamiast napisać "nie podobało mi się", w końcu mamy różne gusta - to wylewają wypociny w stylu "ile krwi, ale głupie". Jak powiedział Kieślowski o Pasikowskim porównanym do Tarantino. Mniej więcej: "Jeżeli Pasikowski używa gwałtu, przemocy, brutalności - to po coś i ja nawet wiem po co". Podobnie jest w tym przypadku. Mądrzy ludzie raczej nie piszą takich głupot - chyba, że trollują. W tym przypadku niektórzy niestety stukają w klawiaturę na poważnie.
PS. Bardzo ładny.
Jeśli szukasz realizmu w filmach Taramtina, to sorry - zły adres. Charakterystyczny dla jego filmów kicz, nie jest dowodem jego nieprofesjonalizmu, tylko tylko zamierzonym zabiegiem. Moment kulminacyjny ( jucha w Kill Bill V1, masakra w nizistowskim kinie w Bękartach Wojny, czy rzeź w Candyland z Django) zawsze występuje pod koniec filmu i podkreśla zemstę. Osobiście wolałem te fontanny krwi jako prawdziwy dowód zemsty, niż przedziurawione ubrania. To nie robiło by takiego efektu.