ale nie powiedzialabym ze to komedia, raczej obyczajowy. szkoda ze aktor grajacy Oskara taki oblesny :/
aktor grający Oskara [Jiri Machacek znaczy się] może i nie jest przepiękny, ale jest bardzo, bardzo dobrym aktorem.
Macháček obleśny? chyba sobie żartujesz...
pozwole sobie stwierdzic, że jest to najlepszy czeski aktor w dzisiejszych czasach!
To samo pomyślałam, okropny oblech. Pasuje do tej roli: zagubionego 40-latka, co żywemu nie przepuści (nawet żółwika musiał przelecieć), samolubnego i nie liczącego się z uczuciami innych.I na pewno nie jest to komedia, parę zabawnych scen, reszta to dramat miotającego się pana w średnim wieku. Generalnie nie polecam, dałam 3/10.
Ja wybrałam się na ten film an przekór temu co lubię i temu co o nim czytałam(niezbyt pochlebnie) i oto jakie mam odczucia po obejrzeniu: dobra rozrywka, zabawne dialogi, historia stara jak świat , ale jakże prawdziwa.Już sam język czeski mi poprawił humor, na kilku scenach się ze śmiechu popłakałam, choć chyba brakło im pomysłu na fajne zakończenie, trochę mnie rozczarowało. Jednak polecam jako fajną rozrywkę i odskocznie od tzw ambitnego kina.