Przed chwilą wróciłam z kina i jestem pod ogromnym wrażeniem. Film i rola Jake zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. Jeden z lepszych filmów jakie oglądałam przez ostatnie kilka lat! Moim skromnym zdaniem postać jaką zagrał Gyllenhaal absolutnie zasługuje na Oscara - nic dodać, nic ująć. Zagrał w wielu dobrych filmach, ale "Do utraty sił" przebija wszystkie i pokazuje jego ogromny talent. Rewelacja! Oczywiście polecam!