Film na pewno dobry , skłania do refleksji ale to wszystko co ciekawe co wartościowe rozpoczyna się gdzieś od 40 minuty ... pierwsza połowa filmu to tak jakby wpaść do kogoś z kamerą na przyjacielski wieczór , zwykłe ploty i wymiana zdań która w większości nie służy nawiązaniu do dalszych wydarzeń więc jak dla mnie...
Nie wiem co ludzie widzą w tym filmie. Raczej mało wyszukane te sekrety bohaterów. Raczej bym powiedział, że na jedno kopyto. Był potencjał, ale niewykorzystany.
Osobiscie oburzyl mnie ten film i odbieram go jako propagande usilujaca wmowic ludziom, ze lepiej zyc w klamstwie i poparanych sytuacjach zamiast wziac wlasne bledy na klate, sprobowac je naprawic i zyc godnie.
Adam Smith w swojej książce " Badania nad naturą i przyczynami bogactwa narodów " twierdzi, że każda jednostka, dążąc do zaspokojenia własnych potrzeb, służy tak naprawdę dobru ogółu. Jak wynika z treści filmu są jednak ludzie, którym chciwość tak przesłania oczy, że za nic mają losy milionów innych osób działając...
nie dziwie się, że dzwonią do niego tylko wtedy jak im bramkarza brakuje. dziwne jest tylko, że on o tym nie wie .... oraz to - jak nauczyciel WF może być taki zapasiony.