Jest rok 1916, trwa I Wojna Światowa. Dodek Wędzonka (Adolf Dymsza), jako żołnierz armii austriackiej, w czasie jednej z frontowych potyczek wzięty za rosyjskiego porucznika oswobodzony zostaje przez rosyjski patrol zwiadowczy. Dziwnym zbiegiem okoliczności zostaje zakwaterowany wraz z oddziałem w zarekwirowanym przez Rosjan majątkuJest rok 1916, trwa I Wojna Światowa. Dodek Wędzonka (Adolf Dymsza), jako żołnierz armii austriackiej, w czasie jednej z frontowych potyczek wzięty za rosyjskiego porucznika oswobodzony zostaje przez rosyjski patrol zwiadowczy. Dziwnym zbiegiem okoliczności zostaje zakwaterowany wraz z oddziałem w zarekwirowanym przez Rosjan majątku Majewo, którego dziedzicem jest przełożony Wędzonki, porucznik Majewski (Mieczysław Cybulski). Pod nieobecność męża o dwór troszczy się jego żona Zofia (Alicja Halama) a pomaga jej dzielnie pokojówka Zuzia (Helena Grossówna). Dodek, znający doskonale rosyjski, wodzi za nos swoich nowych przełożonych i przeżywa wiele niesamowitych przygód...
z przykrością oglada sie tę postac w komediach gdy ma się świadomość, iż człowiek ten za 4 lata jako Żyd będzie doświadczał niewyobrażalnego upodlenia zakończonego śmiercią przez rozstrzelane w Otwocku tudzież w Treblince. Płakać się chce...
Dymsza poprostu genialny! Świetne dialogi, pioseniki i wogóle... Znkomity jest też Józef Orwid w roli pułkownika. "Dodek na froncie" to mój ulubiony film! to jedna z pereł polskiej kinematografii!!!
przedwojenna komedia humoru sytuacyjnego!bez dwóch zdań.Rewelacyjni: Dymsza,Orwid,Znicz,Ćwiklińska to sama śmietanka przedwojennego polskiego kina.Prawdziwi mistrzowie filmu.