6,7 11 tys. ocen
6,7 10 1 11356
7,3 42 krytyków
Dogman
powrót do forum filmu Dogman

Oglądając film byłam poirytowana zachowaniem głównego bohatera. Tak głupi, pakował się w coraz to większe tarapaty. A potem przyszła refleksja. Marcello jest jak... pies. Tak jak pies - chciał przypodobać się każdemu człowiekowi, tak jak pies - nie wierzył, że człowiek może go skrzywdzić tak prawdziwie. Tak jak pies - chciał wracać do ludzi, którzy go odtrącali (scena przy barze, Marcello wraca do baru, z którego go wyrzucili). Simone to Pan, a Marcello to pies. Marcello wracał do swojego Pana za każdym razem, był mu wierny, pomimo tego, że Simone go bił. Co myślicie o takiej interpretacji? Może tytuł filmu miał sugerować również i taką interpretację?