Mieszkańcy włoskiego miasteczka wiedzą, że Marcello, miejscowy psi fryzjer, nie skrzywdziłby nawet muchy. Niepozorny, ale lubiany przez wszystkich, dzieli swój czas między pracę, wychowywanie córki i okazjonalny handel kokainą. Z powodzeniem unika kłopotów, przynajmniej dopóki nie pojawia się Simone – trzęsący całą okolicą, wiecznie naćpany osiłek. Kiedy po raz kolejny bezwzględnie wykorzysta naiwność Marcella, psi fryzjer będzie musiał się odgryźć.
Dla mnie ten film nie jest tylko jednostkową historią, ale raczej metaforą, alegorią bezsilności wobec bezmyślnej siły, którą reprezentuje Simone. W życiu społecznym - a teraz coraz częściej się z tym spotykamy - jednostki wrażliwe, empatyczne, rozumiejące nieco więcej, a nawet asertywne (w ... więcej
Dla mnie jest to jeden z bardziej zapadających seansów w tym roku, przede wszystkim, dzięki genialnemu duetowi Marcello-Simone. Oboje odwołują się do głęboko atawistycznych zachowań - jeden jest wcieleniem tępej siły, a drugi absolutnej uległości i podporządkowania. Acz ta dynamika ... więcej