Mam wrażenie że jestem takim "DogManem" choć nie w stu procentach,to jednak jakoś utożsamiam się z jego postacią.Ta jego łatwowierność i łaskawość gdy cały świat rucha go prosto w dupę,a gdy próbuje się postawić i zawalczyć choć wydaje mu się że wygrał tak naprawdę przegrał.Film utożsamia mi jak mało możemy zrobić,w tym całym świecie i często jaki mamy mały wpływ na własne życie zazwyczaj rujnując je jeszcze bardziej próbując je ratować