Ale generalnie trzyma poziom. Wyszedł z tego całkiem dobry thriller, chociaż nie ma niczego szczególnego, czym można by się zachwycić. Tytułowy bohater - rzeczywiście dobrze oddany, na pewno był inspiracją dla wielu późniejszych czarnych charakterów. Ciekawa fabuła, chociaż początek filmu może zniechęcać, bo niewiele się dzieje - nie to co u Hitchcocka :-P