Film nudy, przewidywalny i ogólnie ZŁY. Pierwszy raz powstrzymywałem się żeby nie wyjść z sali w środku seansu. TRAGEDIA !
Po pierwsze:
- muzyka grozy przy pozornych sprawach typu przechodzenie przez ulicę dziewczyny. Potem ta muzyka nie generuje napięcia.
- negatywny bohaterowi nie dali odczuć że jest to banda mrocznych wiecznych istot. Wiem że zabijali ale bardziej sprawiali wrażenie narkomanów + hipisów, a nie mrocznych istot.
- młoda Abra w sumie zawsze uśmiechnięta i nie daje powodów aby ją ratować - to bardziej inni wymagają ratunku od niej.
- sceny grozy praktycznie bez konsekwecji - ot się coś pojawia i znika.
- w ziemie bez czapek, na letnich oponach, na drodze która przez zimę jest nieodśnieżana, bez czapek, bez rękawiczek, bez szalików, w spodniach za kostki (Abra).