Spekuluje sie,że Wanda w "Multiverse of Madness" zmierzy się z kimś z uniwersum Foxa i to może być jedna z najlepszych walk w historii MCU. Wedlug „Insajderow” tą osobą ma byc Charles Xavier, znany rowniez jako Profesor X. Na razie angaz Stewarta czy McAvoya nie jest potwierdzony.
https://www.google.com/amp/s/movieweb.com/doctor-strange-2-multiverse-madness-ev erything-we-know/amp/
This follows on from previous reports that both Professor X and Magneto would both be making an appearance in the movie.
James McAvoy ogolił głowę Sophie Turner jednocześnie ufarbowała włosy na czerwono. co za zbieg okoliczności(!)) #MultiverseOfMadness
" pojawi się wiecej cameo innych postaci"
Obstawiam powrót Tildy Swinton jako Starożytnej (fragment klipu w "radzie"/"sądzie" po tym jak Doktora prowadzą istoty podobne do Cybermanów z Dr Who).
Wanda z uniwersum spotka się z Wandą z (prawdopodobnie) Wandavison.
Stwór z mackami przypominający ośmiornicę i "zły" Strange to prawdopodobnie nawiązanie do serialu "What if".
Ojć, mój błąd. Nie wiem dlaczego, ale zdawało mi się, że WV to równoległe uniwersum.
Ta "ośmiornica" nazywa się Gargantos (debiut w 13. numerze komiksu "Sub-Mariner" z 1969 roku) i w komiksie walczył z nim Namor - król Atlantydy.
Tylko jeśli miałby się pojawić do zestawu Namor to kto? Kto by mógł zagrać jak to przetłumaczyli w komiksach Marvel Fresh ,,Namora Podwodniaka"?
Spoiler z obsadą
http://img.liczniki.org/20220425/Screenshot_20220425_194020_YouTube-1650909451.j pg
Zobaczymy czy się potwierdzi. Mega obsada się szykuje ale brak mi tutaj Lokiego, Sylvie oraz młodego Magneto.
Cameo w tym filmie to maskara. Nie pojawiła się nawet połowa postaci, które spekulowano, że będą
No ja też się trochę zawiodłem. Spodziewałem, się o wiele więcej cameo/alternatywnych Avengers'ów :/
Dużo scen pewnie zostało wycietych, akurat te gdzie Stephen jest u Iluminatich to najlepsze momenty w tym filmie. Według mnie jednak nie zasługuje na 1/10 tak jak go oceniłeś.
Jestem kontrą na 10. Starając się być obiektywnym oceniłbym 6.5/10. Ktoś kto liczył na coś dużego się zawiedzie
Na 10 też według mnie nie zasługuje, ja akurat nie jestem zwolennikiem by twórcy bawili się w multiwersum, bo to tylko wyciąganie innych postaci z innych filmów i seriali Marvela i danie im najczęściej krótkiego występu w nowym filmie. Taki myk to tylko nostalgia i nic więcej. Po zwiastunach nie nastawiałem się na coś dużego, dlatego może nie jestem rozczarowany, no być może tym przewidywalnym i średnim zakończeniem, sceny po napisach też szału nie zrobiły. Tak jak pisałem wcześniej, początek i sceny u Iluminatich to najlepsze momenty w tym filmie.