Przyczyna furii naciągana.
Dużo trupów - ale nieistotnych dla fabuły.
Strange nie używał większości swoich mocy
Scarlet dopakowana na 200% jak miała wygrać, ale jak pojawiał się ktoś z plot-armor to nagle zapominała jak się atakuje i tylko stała xD ewentualnie biegła. Scena pod rzeką była przezabawna. W złym tego słowa znaczeniu.
A propos zabawności, mix humoru i miejscami horroru czy ciężkiego filmu nie wypadł tu najlepiej.
Dawno tak słabego filmu Marvela nie było.