Przeczytalam ksiazke, obejzalam film i sorry, ale nie zrozumialam zakonczenia. Ktos zrozumial?
Przecież to oczywiste. Antonio to Vinero. Jeżdzi po małych miasteczkach i zabija ludzi. A później opisuje to wszystko w swoich książkach.
Przecież to oczywiste. Antonio to Vinero. Jeździ po małych miasteczkach i morduje ludzi następnie opisuje to wszystko w swoich ksiażkach.
Przecież to oczywiste. Antonio to Vinero. Jeździ po małych miasteczkach i morduje ludzi następnie opisuje to wszystko w swoich ksiażkach.
Ja zinterpretowałam ten film inaczej, opowieść o miasteczku i vimero to była powieść głównego bohatera, który szuka inspiracji zgłębiając miejsce mity. Pojawienie się psa interpretuje jako początek inspiracji i fikcji. Czyli wszystko co wydarzyło się w miasteczku było tylko fabuła książki. Dopuszczam tez inne interpretacje, jak powyższe, czuli ze Głowno bohater jest opętany przez demona lub jest seryjnym morderca.
Ale przecież na konferencji prasowej pokazali bliznę po ranie zadanej siekierą przez siostrę Berty. Ta teoria miałaby sens gdyby jej nie miał.