Muszę niestety z moimi poprzednikami nie zgodzić! Ten film powinien mieć co najmniej 9! Nie wiem jak można nie doceniać tak wybitnego dzieła z odniesieniami do naszego życia codziennego. Film Pana Isaaca zmusza do refleksji. Jeszcze raz gratulacje!

Podpięcie tego filmu pod serię to jakaś pomyłka. Po dwóch lajtowych częściach (dwójka to w sumie fantasy dla młodzieży) pod serię podpięto zaskakująco krwawy i brutalny slasher, który nie miał być z założeniu częścią sagi. Ale dobra, mnie to nie boli. Boleć by mogło tatę 10 latka, który liczył na coś pokroju...

Bo dwie pierwsze części to kaszana jakich mało, a w trzeciej otrzymujemy kwintesencję vhs'owego kina :) Nawet niektóre idiotyzmy wyjaśniające obecność usmażonego na krześle mordercy tu wyjątkowo mogę wybaczyć :). Świetny szwarccharakter, a i Lance Henriksen też trzyma poziom. Dodatkowy plus za pokręcony schizofreniczny...

Seed skazany na śmierć (2007)

zostawia sporo do zyczenia.

Ogólnie średni horror, który zawiera jednak sporo dobrych scen i pomysłów (np. Brion James w sukience lub opowiadający kawały - świetne sceny). "Jump scares" występują w pokaźnej ilości, muzyka jest dobra, efekty specjalne Kurtzman'a i spółki na poziomie a Lance Henriksen jak zawsze za*ebisty.

Prawdę mówiąc zupełnie nie spodobał mi się ten film.

trzecia część cyklu zapoczątkowanego horrorem Steve'a Minera, która dokonuje znaczącego zwrotu w stosunku do swych dwóch poprzedników. tym razem nie ma tu już miejsca na pastiszowe zacięcie, czy lekkie kino przygodowe, kierunek obrany tutaj to już typowy dla dekady slasher z psychopatycznym mordercą powracającym z...

Film garściami czerpie z serii Koszmar z ulicy wiązów. Wszystkie wredne zagrywki "czarnego charakteru" bardzo przypominają to co fundował swoim ofiarom Freddy Kruger. I do tego te efekty specjalne, np. Gadający pieczony indyk :D

ja niestety ogladalam tylko ta czesc mam ja na kasecie...

Wiele lat temu oglądałem horror z motywem krzesła elektrycznego. Film przypadł mi do gustu, choć niestety nie zapamiętałem jego tytułu. Gdy niegdyś na sklepowej półce zobaczyłem film “Shocker”(1989) Wesa Cravena zakupu dokonałem bez większego namysłu. “Shocker” okazał się filmem całkiem przyzwoitym, jednak nie był tym,...

Nawet napisałem sobie historyjkę wzorowaną na tym filmie. Sama krew:)

Pomimo że grał główną rolę jeden z moich ulubionych amerykańskich aktorów.

Części tego horrorku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nawet niezłe jak na tamte lata :-)