ni to erotyk, choć wszystkiego tu po trochu ale za to w beznadziejnym wydaniu:) Nazwałbym to naiwną bajeczka dla dzieci, ale za dużo tu odsłoniętych biustów, dlatego nazwę naiwną bajeczka dla nastolatków. :) Kilka naprawdę durnych scen i gagów słownych z których można się po cichu zaśmiać (chocby scena seksu w samochodzie haha - niezłe teksty). No i to zielone jednookie coś :) pozywiające się półnagimi panienkami :) Amerykanie uwielbiają takie stworzenia nazywać Monster from Beyond :) Żenada do kwadratu.