ostatnio ten film rzucili na rynek ale gowno czarnobiaby szmelc- takie ''horrory'' byly moze i straszne w tamtych latach
A może by tak bardziej konstruktywnie? ;)
Jakość polskiego wydania odstrasza, ale czy Ty wiesz, o czym piszesz? Znasz inne dokonania reżysera? Śmiem wątpić...
Czy to się dzieje naprawdę? Podobno o gustach sie nie dyskutuje, ale mimo wszystko... Trochę szacunku dla klasyki.
klasyka klasyka ale juz wtedy bylo ich stać na cos straszniejszego niż kukiełki na kółkach jeżdżące po ekranie ;pp
Skoro nie pasuje Ci klimat starych filmów z marnymi efektami, to nie marnuj czasu oglądając je i daj tym, którzy je lubią, cieszyć się nimi w spokoju ;)
"ostatnio ten film rzucili na rynek ale gowno czarnobiaby szmelc- takie ''horrory'' byly moze i straszne w tamtych latach "
Tego typu tekstami udowadniasz że jesteś tylko i wyłącznie głupim mięsem. Horrorki które Ty masz w ulubionych w ogromnej większości są jeszcze większym, żałosnym i nawet nie śmiesznym, efekciarskim gównem, którym się karmią takie konsumenckie pustaki jak Ty.
Nie wiem skąd się biorą teksty, że internet jest pełny chamstwa. Weźmy mojego przedmówcę, niby obraża autora tematu ale jednak "ty" z wielkiej litery coby oddać szacunek do rozmówcy.
Ode mnie też szacunek dla ciebie waukorbowy.
Faktem jest, że film ten nie jest żadnym arcydziełem, czy filmem wybitnym. W latach 50 i 60-tych takich filmów robiło się na pęczki, a zdjęcia do nich zajmowały nierzadko kilka dni. Jednak Twoja ocena to gruba przesada. Na większości portalach filmowych ten film jest oceniany na około 6.5-7/10 i co najmniej tyle z całą pewnością się należy.
hm. ciekawe kto by kogo przechytrzył w układaniu morderczego plany? John czy vanLoren. Ja stawiam na vanLorena.
Zgadzam się w pełni. Beznadzieja pomieszana z rozpaczą. Dobrze ze powstał remake. Jeśli chodzi o dobre filmy czarno białe z grupy horrorów to polecam - "Nawiedzony", oraz "Ptaki" :)
Został nakręcony w technice Technicolor, tak mówi międzynarodowa baza :) Czyli, że zawsze był kolorowy.
Ten film to coś czego w dzisiejszych czasach w nie dostaniemy. Gdyby do dziś robiono filmy na takim poziomie to nie mielibyśmy kłopotów z tyloma ludźmi o wrażliwości kostki betonu. Jak dla mnie film to arcydzieło, w sporej mierze dzięki V. Priceowi i tej aurze szaleństwa która zeń emanowała.
ostatnio na jedynce leciał film "dom na przeklętym wzgórzu" i na samym początku ten milioner pokazywał jakiejś babce z telewizji i kamerzyście miasteczko strachu,czy coś w tym stylu. I oglądałam tylko do czasu gdy doszli do przeklętego domu. I teraz nie wiem,którą wersję oglądałam,pomocy.
Kolejny tchurzliwy kretyn, który założył temat i boi się zajrzeć. Brawo. Teraz ja coś powiem:
Piła to gówno a ty jesteś durną nastolatką, która za stare horrory nei powinna się brać bez uprzedniego zakupu jakiegos mózgu na allegro.
Co powiecie drodzy użytkownicy na to, by usunąć ten lamerski temat bo tylko tu zawadza i niczego nie wprowadza? Do moderacji z tym!
dupku to klasyka!! a że Ty patrzysz tylko na efekty to już twoja zasrana sprawa ale nieobniżaj oceny filmu tylko za to że jest czarno biały, miał lata świetności i był swego czasu jednym z najbardziej kultowych filmem grozy!! jeleniu...
Jeżeli współczesne horrory nie straszą to jakim cudem mają to robić filmy, które kręcono przeszło 50 lat temu.
To jest jeden z najlepszych horrorów mojego życia. Szkoda tylko, że film się skończył, kiedy ja myślałam, że się zaczyna. A może i dobrze.
Hyh, z takim mhrockcznym avatarem, powinnaś cenić kunszt Gotyku. Czarno-białe horrory oddają pełnię gotyckiego klimatu. Idź sobie dalej oglądać tą śmieszną czarownicę "Tamarę". :)
Dziecko podnieca się "Tamarą" kiedy pewnie nie ma nawet pojęcia że jest ona plagiatem filmów "Carrie" i "Phenomena". Aż mnie skręca gdy widzę takich ignorantów nie szanujących klasyki i dobrych filmów, bo "Dom..." co by nie mówić za samego Price'a powinien dostać w najgorszym przypadku 4/10, [ale czegoż wymagać jak osoba, "fanka chorroruf" nie wie kim jest Vincent Price ?]. Pewnie jakiś emo-pokemon słuchający Tokyo Hotel, HiMa i Paramore nie powienien obcować z filmami wymagającymi wyobraźni, wrażliwości czy choćby szczypty inteligencji od widza. Widać czarno-biały obraz jest nie do przeskoczenia dla dzisiejszej gawiedzi.
Vincent Price to jeden z najlepszych aktorów, znany z ekscentrycznych ról w klimatycznych filmach grozy. Talent, uroda, seksapil, oryginalność i do tego -och!- grał w kilku ekranizacjach znakomitych opowiadań mistrza Edgara Allana Poe'go! Kolejny wielki plus!
Czego owa "gotka" słucha, to jej sprawa. (aż tak daleko nie będę wkraczać w jej życie. ;)) Ja słucham Sopor Aeternus, Inkubus Sukkubus, Rosa Crux, Mediaeval Baebes, Bach, Rossini, Handel, Chopin, Mozart, Antiworld, Korpiklaani, Ordo Rosarius Equilibrio, Spiritual Front, Diary of Dreams, Scary Bitches, Creature Feature, Alice Cooper, Nekromantix i wiele innych, i juuuuuuuuż. :) Bloodbane, masz rację, ale daj już spooooookój, to jest filmweb (gadamy o filmach), a nie lastfm, youtube, tudzież inna wrzuta. Wyszydzać gustu też nie należy. :) Gustu filmowego, ani gustu muzycznego. ^^ Nie chciałabym, żeby ktokolwiek obrażał Cudowną Annę Varney, Candię Ridley, tudzież innego Price'a czy Poe'go; i myślę, że negativaa -o ile jest tak, jak mowisz i słucha HIMa- nie chciałaby, żeby ktoś obrażał Vile Valo - czy jak mu tam było. ;)
Pozdrawiam.