film jest wyjątkowo niezły, dawno nie widziałem tak dobrego nowego horroru, ma tajemniczy klimat, naprawdę przerażające sceny, lecz psuje go nieco banalne zakończenie...
Klimat? Czy atmosferę?
Nie tylko go psuje, ale niweluje, można by rzec. Sceny, owszem, przerażające, ale znowu za dużo krwi - banał i już nie straszny. Najlepsze są w tej scenie zaskakujące zwroty akcji i dziwnie wyjaśniające się tajemnice. Słowem - dobry jako dreszczowiec, kiepski jako horror, ale ogólnie ok.