Cały film naprawdę udany, mimo iż raczej nastawiałam się sceptycznie. Fajna fabuła, dość
naturalny, nieco spokojny, przyjemnie się patrzyło wieczorkiem, ale zakończenie było lekko
przesadzone i jak dla mnie zepsuło cały urok filmu. Było nieprawdopodobne, niepoważne i
przerysowane. Szkoda, bo gdyby nie końcówka dałabym filmowi znacznie wyższą ocenę. Mimo
wszystko warto obejrzeć, jak na horror - dość wciągający.
SPOILER ! SPOILER ! SPOILER !
A mnie końcówka zszokowała i to bardziej w ten pozytywny sposób. Do zakończenia myślałem, że jego psychika została... zepsuta, kiedy ta siostra zginęła, gdy spadła z huśtawki. Wtedy poczucie winy zrobiłoby swoje. Ale końcówka wyjaśnia to idealnie. Rodzice kazali mu nosić sukienki i udawać siostrę. Masakra.
A mnie dziwi jedno - w tym drzewie widać było twarz(ja nie zauważyłem) - czy to ma związek w jaki sposób została pochowana ta siostra? Przecież ojciec ją zakopał, nieprawdaż? A w pewnym momencie przyszło mi do głowy, że w tym drzewie są szczątki tej dziewczynki.
Hahaha ja to źle w ogóle odebrałam xD w takim razie kim była ta dziewczyna? Bo inaczej to odbierając nie zrozumiałam tego faktu ;O
Ta pierwsza więziona - po prostu ją porwał, ale kiedy ją zabił(jak uciekała lasem to skręcił jej kark) musiał znaleźć drugą. I tak porwał kelnerkę z baru co postawiła mu ciastko na koszt firmy :) Domyśleć się tego można po bluzie ;) Jednak po tym jak główna bohaterka odkryła całą prawdę, zabił kelnerkę i wsadził do bagażnika :P Mam nadzieję, że zrozumiesz :D
hahahaa dokładnie rozumiem, dzięki ;D lecz i tak dziwne bo powiedział , że potrzebuje jej (tej zabitej kelnerki) choć główną bohaterkę poznał jako pierwszą. Dobre oko masz ;)
Główną bohaterkę po prostu polubił i nie chciał, aby stała się jej krzywda. Ale kiedy ta poznała całą prawdę to wolał obiekt swych westchnień zamienić na siostrę :P