Prawie na początku filmu - Elissa z matką wprowadziła się do nowego domu. W pewnym momencie Elissa idzie na spacer do lasu znajduje coś przy drzewie. Wyglądało to na jakiś koc albo "legowisko". Czy po zabiciu rodziców Ryan/Anne ukrywał się w lesie i to było jego łózko?
Jest jeszcze motyw drzewa w lesie (Ryan pokazuje Elisie niby twarz w drzewie i mówi o skrywanych tajemnicach). O co chodzi z drzewem?
Ogólnie film bardzo mi się podobał, mimo, że od połowy był bardzo przewidywalny. Lecz trzymał w napięciu, bo nie spodziewałam się, że Ryan po trzech strzałach w klatkę i dostaniu młotkiem w głowę będzie spokojnie układac puzzle w Szpitalu psychiatrycznym.
"Potem ten motyw z drzewem... Ryan mówił, ze matka kiedyś siedziała przed nim i powiedziała, że jest tutaj pewien sekret, wg mnie chodziło o to ze tam właśnie zakopana została siostra Ryana, a Ryan po prostu sobie wmówił, że mamie chodziło o to, że pień drzewa wygląda jak twarz. "
Tak napisala tu jedna osoba na forum. Mozemy sie tylko domyslac :)
legowisko ;) mi się raczej wydaje że to ubrania były jakiejś nieszczęśnicy uprowadzonej przez Ryana podobnie jak z tą niebieską bluzą kelnerki w tym pokoju w piwnicy.. ;)
Mnie też wydaje się że to były ubrania którejś porwanej dziewczyny. A zabieg był celowy, bo zaraz po tej scenie na pikniku u sąsiadów jak opowiadają historię morderstwa, to pada stwierdzenie ze niektórzy sądzą ze Carrie Ann nadal ukrywa się w lesie. Moim zdaniem zrobili to specjalnie aby przekonac widza że faktycznie carrie Ann żyje. Tak samo jak pierwsza "Carrie Ann" ucieka to bierze nóz i biegnie do domu Elissy. W rzeczywistości uciekła oprawcy (Ryanowi) a nóz wzieła do samoobrony przed nim. Biegła do domu Elissy bo był najbliżej i chciala wezwac pomoc. Ale widz cały czas miał wrażenie ze szalona Carrie Ann uciekła, chwyciła za nóz i pobiegła zabić Elissę :) Wszystko było przemyslane.