A Ten koniec filmu gdzie on siedzi w więzieniu. To tam jest taka ostatnia scenka. I tam jest, że ta dziewczynka mówi, że ona jest Ryanem, a ta mama jej odpowiada, że nie jest, bo ona ma na imię Carie Ane. To co to znaczy czyli ta dziewczynka to ten Ryan, a tak naprawdę to Carie Ane?
ja to zrozumiałam tak, że Carrie Ann zginęła i matka chyba za karę kazała Ryanowi udawać ją, w sumie ona go tak traktowała, bo sam potem mówił, że to ona była oczkiem w głowie rodziców. nie mogli się pogodzić z jej odejściem, więc w taki sposób go traktowali. czyli nie został on zabrany do ciotki, tylko udawał cały czas Carrie, więc nikt nic nie podejrzewał. i to on jako Carrie zabił rodziców po jakimś czasie. a po ich śmierci nie mógł się dalej pogodzić z utratą siostry, więc zastąpił sobie ją innymi dziewczynami. gdzieś tam w głowie miał taką wizję, że ona jest chora przez to, że spadła z huśtawki, i że to ona zabiła rodziców, że jest niebezpieczna i że powinna być trzymana z dala od świata. to wszystko jego wymysły :)
troszkę spoilerów!
Zgadza się wszystko jak piszę horrostory - Carrie Ann zginęła spadając , z huśtawki, jest nawet pokazane, że matka było jakąś ćpunką, coś tam przypalała, ogólnie, z mężem mieli nierówno pod sufitem, a kiedy zginęła ich ukochana córeczka, to mały Ryan, który miał się nią opiekować , "poniósł karę" i stał się , w oczach szalonych rodziców ich "Carrie Ann", tyle, że chłopak dorósł,miał tego dosyć, zabił ich, a potem sam dostał pie**olca ;P i tak właśnie wymyślił dalszą część historii...
Ciekawe skąd wziął pierwszą dziewczynę... Nie wiem tylko, po co mu rodzice te szkła tak intensywne wkładali, bo chłopak już i tak miał niebieskie oczy, chyba chcieli ten kolor spotęgować. Natomiast cały film trzyma , w napięciu, zaskakuje i polecam go, choćby za rolę Jennifer i Maxa, na prawdę dobrze się ogląda :)
dokładnie. mnie jeszcze zastanawia jak długo przetrzymywał pierwszą Carrie Ann i czy może przed nią były jeszcze poprzednie.
a co do ich roli, to super zagrali, idealnie się wpasowali. bardzo dobra gra aktorska, przynajmniej w mojej opinii :)
Potwierdzam , potwierdzam, świetnie wczuli się w swoje role :)
Możliwe, że tamta pierwsza dziewczyna,którą dane nam było zobaczyć jako "Carrie Ann", była również pierwszą porwaną...minęło jedynie kilka lat, a była nieźle odurzona , także myślę, że była tą pierwszą, dziwne tylko, że rodzina jej nie szukała - ale tu widocznie już policjant tuszował wszystko, jak tylko się dało ;)
to nie rodzice wkladlai te szkła niebieskie tylko on tym dziewczyną, aby upodobnić je do carrie Ann
Moim zdaniem za bardzo gmatwacie....Carrie Ann spadła z huśtawki....rodzina zaadoptowala nowa dziewczynkę i wszyscy w domu ja traktowali jak Carrie Ann a jak ona sie buntowala i mówiła ze nie jest Carrie Ann to dostawała lanie....i tak zaszczuci tą dziewczynkę, że w końcu zabiła rodziców ( pewnie brat ją do tego dodatkowo namówił) ja tak to widzę:-)
To by do łba nie dostał. Ewidentnie pokazali ze on musiał udawać carrie Ann pod naciskiem rodziców . Rodzice też dostali do głowy po śmierci córki. I to on ich zabił .