Wydaje mi się, że ten film to jeden wielki żart :)
Owszem, jest połączenie horroru z komedią, aczkolwiek dla mnie jest tu więcej komedii niż horroru. Lubię taki gatunek, jednak jeśli mamy tu oceniać horror- to sorry, nie jest on dla mnie.
Miałam ochotę się trochę przestraszyć, po to włączyłam ten film, jednak nie było u mnie żadnej innej reakcji, niż dziwny uśmiech na ustach- nie wiedziałam, czy mnie to śmieszy czy irytuje. Niektóre sytuacje tak tandetne, że nie chciało się na nie patrzeć.
Jednak dostrzegłam coś bardzo ciekawego w tym filmie; otóż to, jak ukazana jest manipulacja ludzi przez innych, tych "lepszych". Wiem, że chodziło o udobruchanie jakiegoś bożka, ale patrząc na tych ludzi, nasuwało mi się jedno stwierdzenie- ich to bawi. Oni świetnie się bawią, oglądając próby przetrwania "kandydatów". To całkiem życiowe. Teraz coraz bardziej tak wygląda nasz świat...
Podsumowując, lekki horror, bez fajerwerków i chowania oczu pod kołdrę, jednak warto go obejrzeć, jako taką "dobranockę dla dorosłych" :)