9/10 Poczytałem trochę opinii na temat tego filmu(przed założeniem tego tematu) i stwierdzam...
WTF?!? Ten film,że tak powiem, genialnie "upokorzył" mój ulubiony gatunek filmowy jakim jest
horror.A właściwie był, bo w ostatnich latach(za wyjątkiem może dwóch czy trzech tytułów), w
kinie grozy wieje nudą i bolesną przewidywalnoscią. Czego tu nie ma: wilkołaki, zombie, "dziwne"
dziewczynki(Azjatyckie horrory się kłaniają), monstrualne węże i... jedorożec(cudo). Dostaje sie nie
tylko Amerykańskim twórcom tzw. slasher'ów, ale też np. wymienionym tutaj już Azjatom za
używanie ciągle tej samej "strasznej Pani" z dlugimi, czarnymi włosami (np.Ring)." No i rączka
zombie w windzie...:D Więc wyluzujcie i dajcie temu filmowi szanse. 1,5 godziny zabawy formą, ale
i w pewnym stopniu treścią. I geeeenialna zabawa od sceny przy maszynie do kawy do...