rozmawia tych dwóch doktorków z tą typiarką, o tym że Szwecja nie podołała i zostali oni i Japonia. Wtedy mówią, że nie mieli wpadki od 1998 roku i że wtedy, to była wina działu chemicznego. I tu moje pytanie, czy to jakaś aluzja do jakiegoś horroru czy czegoś, czy po prostu zwykła gadka ?
Oglądając ten film od razu przypomniał mi się odcinek Supernatural, gdzie Dean i Sam są w Hollywood, na planie filmowym horroru. Tam także jest motyw wywołania duchów, jest stary dom, las, postacie są podobne z wyglądu i często widać było głowę wypchanego zwierza (z podobnym całowała się Jules). Tylko ja zauważyłam to...
więcejniezla bajka dla czarnego ludu!!zombi dawno wyszły z mody!! myślałem że to fajny horror ale jest strasznie przestarzały!!
czy ktoś może mi merytorycznie wytłumaczyć o co chodzi w tym "opus magnum" zanim ocenie je na 1/10 ? może za głupi jestem ? zastanawiam się:)
Pomocy ! Podacie mi jakiś straszny horror ? Jeszcze takiego nie spotkałam :\ ...
Oglądałam między innymi Nieproszonych gości ,Obecność , Dom w głębi lasu , Lustra , Lustra 2 , The Ring , Stygmaty , Grave Encounters , Sierociniec ... Podacie jakiś STRASZNY !!! ( Taki co się w matki idzie posrać )tylko taki nie bardzo...
Szukam filmów, niekoniecznie z horrorów (ale mile widziane), których akcja dzieje się w takim właśnie domku , na odludziu, w lesie, przy jeziorze . Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi
xD
p.s. Niestety, spieprzono zakończenie, i to potrójnie - Spoilery:
1. To było zamknięte miejsce, jakim cudem wlazł tam wilkołak?
2. Łapka na końcu nie powinna być ludzka, to przecież przedwieczni bogowie, czy inne Cthulu, i koniec ludzkości.
3. Najważniejsze - powinno się okazać, że to Zjarany był dziewicą....
Film Drew Goddarda przez wielu określany jest jako najlepszy horror paru ostatnich lat. Przyznać trzeba, że pomysł wyjściowy "CitW" jest dość zakręcony, ale jest to jednocześnie źródło głównych minusów produkcji. Po prawdzie, fabuła jest tyle "pomysłowa", co przekombinowana. Nie ma tutaj kompletnie nic nowego - cały...
więcejFilm, który wyśmiewa schematyczność horrorów. Ile razy już to widzieliśmy: grupka nastolatków wyjeżdzająca na wakacje i powoli wyżynana, albo jacyś ludzie robiący sobie zabawę kosztem niewinnych. A skąd takie niskie ceny większości oglądających? Może z tego powodu, że właśnie oczekiwali oni typowo schematycznego...
Scena jak to zombiak "oprawia" dziewuchę na telebimie a tu balanga firmowa, z dyskusjami o nadgodzinach wymiata! Tak jak cały film!
Interesujące jako pastisz horroru, chociaż niedomyślane do końca. Zabrakło większego dystansu do tematu i jakiegoś bardziej zaskakującego zakończenia.