4 naprawde urocze historyjki majace pod koniec naprawde powalone zwroty akcji. Klimat filmu jest, przynajmniej moim zdaniem, troche ciężki. Atmosfera jest duszna i mroczna. Każda historia wydaje sie być dość kiczowata i oklepana pod prawie każdym aspektem, ale to tylko nadaje im większego uroku. No i mamy rewelacyjnego Christophera Lee i Petera Cushinga. Cóż moge powiedzieć. Rewelacja, dla takiego znerdziałego fana starych horrorów lat 60-80 to będzie doskonały wybór. Sam film kończy się typową dla tego typu filmów puentą. Podobne zakończenie było w "Gabinecie grozy doktora Zgrozy" czy w późniejszych "Opowieściach z krypty".