Ja nie wiem, może ja jestem jakas inna, ale jak to oglądałam to miałam wrażenie jakbym drugi raz oglądała "Teksańską masakre piła mechaniczną" (tą nową). To bieganie po lesie i biały podkoszulek głownej bohaterki... A tak wogóle to wcale sie nie bałam (co w moim wypadku jest naprawde niesamowite:)) dlatego moim skromnym zdaniem film jest baaaardzo średniawy.
Zgadzam się - Teksańska Masakra Piłą Mechaniczną. Tylko że Teksańska Masakra była "normalniejsza". Tam była fajna sieczka.
heh... bo to jeden film taki?! Smakosz..., Wrong Turn... Teksańska Masakra też... A mimo to oglądamy, dlaczego?! Ten sam schemat: Grupa młodych ludzi trafia w samo piekło i znikają jeden po drugim. Troche mniej lub bardziej zaskakujące motywy, motywiki, a mimo to lubimy takie KICZE! Robimy zakład, że zginie pierwszy ten, a nie tamten... i że przeżyje tylko ona. Moim zdaniem film zły nie jest i poprzednie tego typu też nie były. A posty tego typu pojawiają się tylko dlatego, że ktoś sie boi do tego przyznać...