film podobał mi się z dwóch powodów:
możliwośc ujrzenia dosyc efektownej śmierci Paris oraz soundtrack. Disturbed, Prodigy,
czego więcej chciec w horrorze? :D oczywiście żartuję (do pewnego stopnia - muzyka mile
zaskakuje). fabuła nie powala, choc ogląda się dosyc przyjemnie. nie polecam, jeśli widz
nastawia się na serię nieodgadnionych, zaskakujących, trzymających w napięciu wydarzeń,
jednak film jest odpowiedni, jeśli, np. masz strachliwą
mamę/siostrę/brata/psa/dziewczynę/chomika/żabę/lodówkę, a chcesz obejrzec coś, co
jednakże zaliczyc można do horroru właśnie w obecności jednego i/lub więcej z wyżej
wymienionych :)