Po przeczytaniu tylu pozytywnych komentarzy spodziewalam sie naprawde dobrego polskiego kina i niestety zawiodlam się.
Do arcydzieła mu jednak daleko. A czytajac opinie mozna wlasnie na to liczyc. Ocena 6 czyli "niezły', między średni a dobry. Stąd 6.
Również się spodziewałem czegoś więcej, zwłaszcza że wcześniej widziałem Wesele, Drogówkę oraz Różę. Jak dotąd najsłabszy film Smarzowskiego, ale jak już ktoś wcześniej napisał - rzecz gustu. ;-)
Drogówka jeden z najsłabszych? To jeden z niewielu polskich filmów w którym są zwroty akcji, przesłanie i sens. Ale oczywiście nie każdy musiał np. te przesłania zrozumieć a jak fabuła się nie podobała i się oczekuje, że będą wybuchać samochody bo tak narzuca Ameryka to nic się nie doceni. Poziom odbioru jakiegokolwiek przesłania jest tragiczny, najlepiej by wszystko powiedzieli i nic nie trzeba było się domyślać wtedy film jest ok. Pozdrawiam.
Co ty gadasz człowieku? Przeczytałeś komentarz do którego się odnosisz?
Mam nadzieję, że jesteś trollem, bo inaczej właśnie się załamałem poziomem niektórych członków mojego społeczeństwa.
Mam podobne odczucie, i tez dałam 6. Z tym, ze rzadko daję mniej niż 4-5. Dla mnie 3 to już rozpacz, jakieś straszliwe przeoczenie, przegięcie, zaniedbanie itp. Generalnie trudno byłoby dac mniej niż 6, bo film jest dobry technicznie. Tzn dobrzy aktorzy, muzyka, scenografia itp. Po prostu kawał roboty rzemieślniczej. Natomiast sama historia trochę mnie rozczarowała. Podobało mi się Wesele, poodbała Róża, natomiast tutaj Smarzowski chyba już za bardzo poszedł w turpistyczny obraz Polski typu bród, smród i ubóstwo. Ten nadmiar "szczęścia" zdaje się miejscami wymuszony i niewiarygodny, ostatecznie nie mogło być az tak tragicznie, ze wszyscy chleli na wsi jak ostatnie menele i nie było ani jednego uczciwego osobnika. A już na pewno nie rozumiem dlaczego porównuje się ten film do Fargo. W ogóle nie mają nic wspólnoeg poza faktem, ze pada śnieg i policjantka jest w ciązy.... Mysłę, ze sporo złego narobiła Domowi Złemu... dobra fama. Tygodniami ludzie czytali, jakie to wielkie dzieło wielkiego twórcy na nich czeka, wiec rozczarowanie było przewidywalne na 90 procent (zawsze każdy oczekuje czegoś, co sobie wyobrazi sam). Ciekawy przykład, jak filmowi mogą szkodzić dobre recenzje ...