Są filmy - jak na przykład "Wojna polsko-ruska" - które u jednych wywołuję entuzjastyczne reakcje a inni uważają je za nic nie wartego knota. Podobne reakcje może wzbudzić "Dom Zły". Jeśli chodzi o mnie - rewelacja! Podobnie jak "Wesele", film zdecydowanie zapadł mi w pamięć. Gra aktorów w "Domu złym" - wybitna. Charaktery postaci, bynajmniej jednowymiarowe. W tym przypadku całkowicie podzielam "ochy i achy", które słyszałem w mediach na temat tego filmu. Oby więcej tego typu produkcji.