Masakra. Nie wiem po co w ogóle kręci się takie filmy? Patologia patologię popędza. Wiem jedno że więcej tego filmu na oczy nie zobaczę. Na plus, genialne role, całokształt lat 80-tych majstersztyk. Ale wóda lejąca się na ekranie mdli mnie jak widzę te mordy zapijaczone i dokładnie takie same jak musiałem oglądać jak byłem dzieckiem :( A sama historia, nie powiem, oryginalna, ale całość zabija patologia. Ble... Nigdy więcej takich filmów...

"Po co kręci się takie filmy"? Może żeby zmusić do myślenia? To pytanie chyba lepiej by pasowało w temacie przy którymś z filmów typu Piła 3,4 itp w których tylko pokazują coraz wymyślniejsze metody uśmiercania,okaleczania i okaleczania ludzi. Tam pytanie "PO CO?" miało by sens. Pozdrawiam

Wiesz, Sancho- irytujące popiskiwania i gęgania oraz brzdękania dla mnie były np. potrzebną przyprawą do tego kotła niepewności, szaleństwa i trzymania za jaja. Film oglądałeś w kinie? Pzdr.

Moim skromnym zdaniem "przyprawę do tego kotła niepewności" mógłby stanowić o wiele lepiej zestaw dźwięków bardziej przypominający muzykę,w końcu mamy w kraju kilku zdolnych kompozytorów...
Odpowiadając na Twoje pytanie zyzne_oczy, film widziałem na szczęście w domu,nie wiem czy moja ocena nie była znacząco niższa,gdybym film oglądał w kinie i owych popiskiwań musiał bym słuchać kilkakrotnie głośniej ;)
Pozdrawiam

Wydaje mi się, że jak ktoś ma niezbyt duże pojęcie o tamtych - nie tak znowu odległych ale jednak innych - czasach to nie skuma filmu. Ja miałam z tym spory problem. Film jak dla mnie zbyt brutalny i...strasznie pesymistyczny i psujący humor(tak było przynajmniej w moim przypadku), rzeczywiście można by to wszystko nazwać patologią:)A że jestem z natury nerwową osobą, zgodzę się z założycielem tematu, że muzyka była tragiczna i doprowadzała mnie do szewskiej pasji...Daję 5/10 choć to raczej nie moje klimaty

Zgadzam się świetne kino ! ale faktycznie muza ciężka i przerysowana i jak dla mnie za głośna ! Ale klimat filmu rewelka !