Film ma świetną historię, genialną obsadę, jest doskonale nakręcony i zmontowany. Scena wylewu krwi (razem z barszczem) wstrząsająca .Od tego momentu siedziałem wbity w fotel do samego końca. Ktos pisał ,że to polskie Fargo, z całym szacunkiem ten film jest mi znacznie bliższy.
To nie jest kino dla kazdego i nie chodzi mi tu o znajomość historii prl itd.Myśle ,że każdy kto lubi kino kameralne zrobione małymi środkami z pomysłem bez "wodotrysków" będzie zachwycony.
Gusta są różne jeden uwielbia celine dion inny toma waitsa .Ten pierwszy nigdy nie pojmie co widzi w nim ten drugi.