Gratuluję zdolności Wojciechowi Smarzowskiemu.. Scenariusz bezbłędny i nad
wyraz oryginalny.. Realizacja filmu na bardzo wysokim poziomie..nie mal
można odczuć lęk wysokości.. Taka ciekawostka otóż w roli pozoranta
występuje koleś którego kiedyś poznałem w domu dziecka.. to jest kolejny
film gdzie miał epizod a nigdzie nie ma o nim słowa w necie..może nie
powalczy o Oscara ale jakaś wzmianka by się przydała..
Pozdrowienia Entrails